Luźne rozmowy na temat Jeziorowców

Golden Boy

Chris Douglas-Roberts

Żałujecie?

Seether

zalujemy

devilll

Panowie Wszystkiego Najlepszego w 2013 roku. Oby nam i naszym Lejkom powodziło się w tym nowym roku jak najlepiej...Tego im i nam szczerze życzę Smile

Patryk

Zen Master w końcu się zaręczył:
[link widoczny dla zalogowanych]

devilll

[link widoczny dla zalogowanych]

Koleś o nicku Leszczu13 zamiata system Very Happy

Wielki fan naszych Lejków, który nienawidzi Kobiego i najchętniej pewnie by go oddał za worek kartofli, bo to zło jedyne w LAL Razz

Golden Boy

Nie wchodźcie na tą stronę, gorszego shitu nie ma w PL.

Keshi666

@ devilll
Ten gość jest porąbany, naprawdę nie warto tam wchodzić bo poziom niektórych użytkowników jest poniżej podłogi. Dobrze że gość nie odnalazł jeszcze tego forum.

Golden Boy

Na forum można zbanować i z własnego doświadczenia wiem, że tacy goście unikają udzielania się na forach Smile

jeśli już są to ograniczają się do czytania i ewentualnie raz na jakiś czas coś napiszą, ale wtedy już normalnie. Presja otoczenia Wink

BlackMamba

Spokojnie i tacy się zapewne pojawią, kwestia czasu. Będziemy czujni Smile

polandblood

Ja tam staram się nie wchodzić, choć "szrajbną" raz na sto lat coś z sensem. Co do tego typka to masakra. Hejter niezły.

gugf2

[link widoczny dla zalogowanych]

To mamy przesrane.. Chyba najgorszy scenariusz jaki w tej chwili mógł nas dotknąć..

devilll

Też to właśnie przeczytałem i nie jest dobrze...Oby się chłopaki szybko wykurowali, szczególnie Di Tłelw i Mister Aktiwiti Very Happy

gugf2

A z takich pozytywnych informacji to D12 nie odczuwa już, urazu pleców i jest gotowy na 100 pro. Jeżeli wyleczy bark oczywiście Very Happy

polandblood

Z tego co ja pamiętam to on był gotowy (nic go nie bolało) ale nie był 100 % formie.
Szpital się teraz zrobił niezły.

devilll

Boleć go może nie bolało, ale mówił sam, że często występuje u niego jeszcze mrowienie w nogach, a czasami mówił ,ze nawet nie czuje nóg, szczegolnie na początku sezonu. Teraz wygląda dużo lepiej i powoli wchodzi na swój poziom...Tylko ten bark teraz...

cougar

Ja osobiście jestem zły na to że naprawdę mamy wszystko co potrzeba aby byc na szczycie a brakuje tylko tej jednej iskierki. Gdybyśmy nie wiem mieli słaby skład, brak kasy itp to jakoś by mnie to mniej bolało. Może to efekt tego napompowanego balonu? Ale jak się sciąga jednym posunięciem DH12 i Nasha plus innych dobrych grajków na ławę to nie po to żeby okupować dolne regiony tabeli(do 8 miejsca brakuje juz 5 zwycięstw). Jak sie przegrywa o kilka długości to nie boli to tak ja się przegrywa o tysięczne części sekundy.

gugf2

Większość z nas to boli.. Niestety takie życie kibica, że jak drużynie nie idzie pozostaje jedynie nadzieja na lepsze jutro... I strach przed tym co może przynieść jutro. Byliśmy mistrzami w głowach niektórych( w mojej też) już po ściągnięciu DH do LAL. Teraz niestety ścieramy się z trudną rzeczywistością i okazuję się ze na papierze nie wygrywa się misia, tylko przez pracę pot i wyrzeczenia.

Montana

Yyy no to Sacre w s5... to se nie potańczy na ławce. Ten sezon jest pechowy, nijaki na maxa, wszystko się do Lakers przyczepia.

Seether

mam nadzieje ze uda mu sie mecz

devilll

[link widoczny dla zalogowanych]

O naszej sytuacji, nie będzie PO i nie będzie picków, Mitch działaj....