Luźne rozmowy na temat Jeziorowców

Obiuankenobi · Wysłany: Czw 23:45, 28 Mar 2013 Temat postu:

Rano przeczytałem tego tweeta i pomyślałem, no tak facet jest już stary, trzeba wybaczyć. Jak wieczorem zobaczyłem filmik padłem. Marketingowe mistrzostwo.

Cisza · Wysłany: Pią 11:55, 29 Mar 2013 Temat postu:

Tak patrząc na tą sytuację, którą teraz mamy- to niech będą te play-offy jak przejdą to przejdą jak nie to zdziwienia nie będzie. Czekam na ruchy w lecie. Nash sam w sobie nie jest taki zły- ale przydałby się własnie ktoś pokrojów G.Hilla, J.Jack. Dziś sprawdzałem upcoming free agents i jest sporo dobrych zawodników ale musimy pamiętać, że i Houston i Dallas mają ładne sallary do zagospodarowania. Z całym szacunkiem do Gasola, MWP i Nasha coś się musi zmienić. Krótko więcej role playerów niż gwiazd, "spadających gwiazd"

gugf2 · Wysłany: Pią 12:20, 29 Mar 2013 Temat postu:

Nasha ewentualnie można zostawić na ławkę, zawsze istnieje szansa,że zakończy karierę. Wydaje mi się że chłop poleci za pik. Gasola i MWP musimy wymienić. Nie pasują już do nas. Gasol poleci pewnie zaraz po podpisaniu kontraktu przez Howarda. Myślę ze jak Howard podpisze z kims innym, zrobimy deal z Sacramento i wyrwiemy DeMarcusa za Gasola. I oczywista oczywistość jaką jest zmiana trenera. Mam nadzieje,że tak to będzie wyglądać bo inaczej Howard może przedpierdzielić swój Prime a Kobe ostatnią szansę na misia

Obiuankenobi · Wysłany: Pią 12:33, 29 Mar 2013 Temat postu:

MWP na przyszły sezon ma opcję (jego opcję) za 7,7 mln. Mówi się, że jej nie podniesie i będzie się dogadywał z Lakersami na dużo tańszy kontrakt za to trochę dłuższy. Ponoć Metta kocha Los Angeles i chciałby tam grać do końca kariery (3-4 lata) i jest gotów (?) grać za ok 2 mln/sezon lub nawet vet minimum.

airmax · Wysłany: Pią 13:07, 29 Mar 2013 Temat postu:

WOW. Jeżeli to prawda co do RonRona to ja jestem jak najbardziej ZA. Na ławkę byłby idealny.

gugf2

Nash na ławce? Ja jakoś tego nie widzę. A o wyciągnięciu Cousinsa za Gasola możesz zapomnieć.

Wojtas1989 · Wysłany: Pią 13:59, 29 Mar 2013 Temat postu:

Nash nigdzie nie poleci za pick. Jeśli zdrowie mu będzie dopisywać to dogra do końca kontraktu, jeśli nie to zakończy karierę. Przypominam że zdecydował się u nas grać m.in. ze względu na swoje dzieci, więc przenosiny gdziekolwiek go nie urządzają.
MWP na 100% dogada się z LAL i będzie grał za jakieś 3 mln $ za sezon. Ma świadomość, że za prawie 8 mln nie zatrzymamy go, tylko wymienimy za pick albo zastosujemy amnestię.
Gasol niekoniecznie musi polecieć. Kobe będzie na pewno starał się nakłonić Bussa, żeby go nie wymieniał. Osobiście wolałbym go oddać za jakiś pakiet młodych, perspektywicznych zawodników.
MDA poleci po tym sezonie, bo nie ma pojęcia jak trenować tą ekipę. Nawet jeśli wejdziemy do PO to odpadniemy w pierwszej rundzie 4-1, 4-2 (optymistycznie).
W te wakacje szykuje się dramatyczna przebudowa. Ja zostawiłbym z obecnego składu na przyszły sezon maksymalnie ośmiu zawodników: Kobe, Dwight, Metta, Nash, Hill, Jamison, Meeks, Clark. Przy czym Jamison może z nami nie podpisać, po Meeksie bym nie płakał, a i Clark najlepszy okres gry ma za sobą.
Także pozostaje czekać na koniec sezonu dla nas i modlić się o trenera z prawdziwego zdarzenia...

Golden Boy · Wysłany: Pią 14:11, 29 Mar 2013 Temat postu:

@gugf2

Trochę z kosmosu twoje pomysły.

Za Gasola mogliśmy mieć pakiet D.Williams+Peković, był na stole ale odrzucili. Derrick przy Howardzie to idealna czwórka. Peka można byłoby pchnąć dalej za swingmana i C. Ale po herbacie.

Nie dostaniemy za Pau kogoś takiego jak Cousins. Uwielbiam go, ale nie mamy na niego szans (chyba że DH zechce do Kings Very Happy

wtedy s'n't Wink

). Cousinsa chciałem w Lakers, zanim nie dostaliśmy Howarda.

Nash nawet jak przejdzie na emeryturę to kasa liczy się do salary i trzeba mu płacić -> patrz Sheed w c's ostatnio. Trzeba go oddać za pick i zapomnieć. Na ławkę też się nie nadaje bo będzie się coraz częściej sypał.

Co do Artesta - nie pozbywałbym się go. Nie chodzi już o moją sympatię (miłość Very Happy

), tylko o to że taki gość jest zawsze potrzebny w drużynie. Moim zdaniem, jeśli dogadają się co do nowego kontraktu w stylu 12/4, to Ron będzie skłonny odstąpić od ostatniego roku aktualnej umowy. Ja bym w to wszedł na miejscu Lakers bez słowa.

Poza tym nie myślcie, że ktoś pójdzie nam na rękę i weźmie kontrakt Pau dodatkowo nas wzmacniając. Rox i Wolves, to jedyne drużyny które były mocno napalone na Pau. Pozostaje liczyć, ze nadal tak jest. Innych nie widać.

Nie wykluczyłbym nawet, że Minny oddałaby za Pau Love. Byle się go pozbyć bo zaczyna narzekać, a przy okazji wzmocnić siebie i dostać to, o czym się marzy od jakiegoś czasu (Gasol). Nie jestem zwolennikiem Kevina jako podstawy podkoszowej lub lidera drużyyny, ale mógłby wypalić w parze z Howardem rewelacyjnie. Ma range, świetnie zbiera, uczył się na UCLA. Byłby dobry, tylko niech się spokojnie podleczy. W Minny było trochę ciśnienie i przejechali się na tym.

Rox mają sporo talentu, wystarczyłby mi pakiet Robinson, Jones i pick (w tym roku poleci do Hawks, ale są i przyszłe lata... skąd my to znamy?). Oszczędność i obsada pod kosz na lata (Howard, Robinson, Hill, Jones - wygląda bosko, nie uważacie?). Terrence Jones to jeszcze będzie gość w tej lidze na 3-4, zapamiętajcie moje słowa. Nie gra bo nie pasuje trenerowi, a to jeden z najbardziej NBA ready graczy ostatniego draftu. Clark przy nim to ubogi krewny.

Szczerze, to poza tymi dwoma teamami nie widzę chętnych na Gasola.

Pozostaje się modlić o jeszcze dwie rzeczy:
- że będą chcieli pozbyć się Nasha i ktoś się skusi i odda pick, może nawet 10-20. Zależy wszystko od potrzeb. Jeśli ktoś ma dojrzały skład i chce jeszcze raz uderzyć, to lepiej wziąć weterana niż rookie. Szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się, gdyby Mavs byli skłonni oddać tegoroczny pick za Nasha i sparować go ponownie z Dirkiem. Poważnie.
- druga sprawa to oby Howard powiedział "albo Mike, albo ja". Wybór jest prosty. Podobno Howard chce Phila mocno, kontaktują się ze sobą.

lewy · Wysłany: Pią 14:29, 29 Mar 2013 Temat postu:

matek, Ty tego Nasha naprawdę nie lubisz Smile

.

Golden Boy · Wysłany: Pią 14:34, 29 Mar 2013 Temat postu:

1. Za co mam go lubić?
2. Do czego on jest nam potrzebny?

Jego przyjście zapoczątkowało serię chujowych decyzji, umiejętności nie są wykorzystywane, ani potrzebne przy tym co mamy. Nawet JEGO trener nie potrafi go wpasować. To coś nie halo, hmmm? Jest stary i coraz bardziej łamliwy.

Kidd byłby lepszy od niego, o takim Feltonie nie ma nawet co mówić.

gugf2 · Wysłany: Pią 14:40, 29 Mar 2013 Temat postu:

Howard może też powiedzieć, że chce Phila i wtedy też nasz zarząd raczej da to co Phil chce.
Dallas i Toronto mogą być zainteresowani Nashem. Więc pewnie coś od nich można wyciągnąc.

Z Gasolem za DeMarcusa podałem przykład, że można zbudować jakąś wymianę w oparciu o tych dwóch graczy. Jakąś trójstronną z Miną lub Rox.

devilll · Wysłany: Pią 15:14, 29 Mar 2013 Temat postu:

Po sezonie trzeba robić gruntowną przebudowę tego cyrku. Nash, Gasol i Meeks są do wyjebania, plus cały szrot z ławki, ewentualnie MWP, choć tylko jeśli za niego samego lub w pakiecie z nim , trafi się ktoś naprawdę przydatny. MWP mimo swojego wieku to w tym sezonie najrówniej grający obok Kobiego zawodnik, który zawsze daje z siebie 150%, a jego obrona wciąż jest dobra. Fakt nie zatrzyma już Durantów i Jamesów, ale zawsze poprzeszkadza..A wątpie aby przyszedł do nas T.Allen, Iguodala, Sefolosha, Afflalo czy inny dobry stoper na tych najlepszych..

No i rzecz jasna trener, o nim nawet nie wspominam , bo to chyba logiczne że jest pierwszy do wyjebania. Jeśli go zostawią, to po prostu szkoda słów...nawet jeśli Nash zostanie, to nie wyobrażam sobie, aby przez kolejny sezon ten gamoń trenował moich Lakers..

Kobe i Howard. To wokół nich musi powstać drużyna. Trzeba wyłapać dobrego PG, który będzie potrafił wykreować DH, Nash jest cienki jeśli idzie o kreowanie DH. W ogóle to już nie ten sam gość co 2-3 lata temu, gdzieś zatracił ten zmysł kreatora, broni jak pipa, w dodatku notuje często straty na poziomie amatora, które strasznie irytują.

Jamisona, jeśli będzie chciał (a wątpię) również bym zostawił, bo on jak daje mu się szanse gry na JEGO WŁASNEJ pozycji , czyli 4, gra mega.

Na Clarka będą chętni, ale jak sam mówił , to Lakers będą jego priorytetem, bo jako pierwsi dali mu poważną szansę gry (jedyny plus, tego buca MDA), a więc mam nadzieję, że zostanie. Gość może się jeszcze mega rozwinąć.

Hilla również bym zostawił, chyba nie trzeba pisać dlaczego. To samo co przy Kobasie i MWP, zawsze daje swoje 100% , a energią obdarował by połowę zawdników w NBA i jeszcze by zostało.

MWP tak jak wyżej pisałem, wymiana tylko w sytuacji gdy ktoś zaproponuje za niego samego lub w pakiecie z Nashem/Gasolem/Meeksem lub szrotem, coś ciekawego.

Reszta jest do wyjebania..

airmax · Wysłany: Pią 16:11, 29 Mar 2013 Temat postu:

Jest kilka ciekawych opcji na następny sezon. Choćby B. Jennings, który otwarcie mówi, że chce odejść. Pytanie tylko czy Bucks się zgodzą na jakiś s&t za Nash.

Można by też spróbować pozyskać Lowry'ego z Raptors.

Więcej interesujących i możliwych opcji na PG jakoś nie widzę.

Jeśli Dwight podpisze kontrakt to chętnie widziałbym na PF Williamsa z Wolves. Za Gasola jest do wyciągnięcia. Minna by jeszcze coś dołożyła i byłoby miodzio (AK-47?).

Jeśli Dwight nie podpisze warto by spróbować pozyskać Cousinsa. Tak jak pisał gugf2 w trójstronnej wymianie z Wolves.

Do LAL: Cousins
Do SAC: Love
Do Wolves: Gasol

To oczywiście tylko trzon wymiany. Ale myślę, że takie coś jest możliwe do przeprowadzenia.

Kolejna sprawa to potrzebujemy typowego Sixth Mana. Kogoś kto jest pewny jak śmierć i podatki. Kogoś jak JR z Knicks bądź Jamal z LAC. Jamison co prawda zaczął grać dobrze ale potrzebujemy jakiegoś SG-SF który wejdzie i zdobędzie punkty.

Patryk · Wysłany: Pią 16:35, 29 Mar 2013 Temat postu:

Priorytetem jest pozbycie się MD'A. Mam nadzieje, że zarząd LAL wyciągnie wnioski z tego sezonu i nie będziemy musieli się z nim męczyć w kolejnym sezonie. MD'A musi być dobrym dupowłazem skoro z każdym ma tak wyśmienite relacje.

Darek · Wysłany: Pią 17:12, 29 Mar 2013 Temat postu:

Wstrzymam się jeszcze ze spekulacjami, dopóki wciąż mamy jeszcze choćby teoretyczne szanse na zrealizowanie celu postawionego przed tą ekipą. Efekty na tę chwilę są bardzo mizerne, ale mężczyzn poznaje się po tym jak kończą (bynajmniej nie mam tu na myśli regular:D), więc daje im ciągle jeszcze kredyt zaufania.

Powiem tylko tyle. Czuje Phila w przypadku zmiany na ławce. Ron za taką kasę o której pisał Obiuankenobi to skarb i trzeba go trzymać, Jennings w przypadku odejścia Nasha to najlepsza opcja (choć dotarcie pary Jennings Kobe może być bolesne Very Happy

), Jones z Rox mógłby sporo się nauczyc przy Ronie bo potencjał ma.

devilll · Wysłany: Pią 17:22, 29 Mar 2013 Temat postu:

Ja też myślę, że powrót Jaxa, jak najbardziej realny po sezonie..I mam nadzieję,że to się właśnie wydarzy...

Golden Boy · Wysłany: Pią 17:22, 29 Mar 2013 Temat postu:

Za Artesta nie dostaniemy NIKOGO 1za1, kto byłby lepszy od niego, ani nikogo, kto dawałby nam więcej. Trzeba byłoby dopłacić, bo MWP jest bezwartościowy dla pozostałych zespołów.

A nie warto oddawać picków lub kogoś młodego, tylko po to, żeby lekko zwiększyć poziom na boisku. A i to nie jest pewne, bo Ron pod odpowiednim trenerem, ograniczony do rzutów z czystych pozycji i obrony, to skarb. Nie płacze, jest twardy i daje coś, czego u nas brakuje - jest nie do zastąpienia w szatni. To idealny zadaniowiec, poza tym świetnie rozumie się z Kobe. Nie dostaniemy za niego nikogo lepszego. Zapomnijcie. Jakąś wartość to on ma jedynie dla nas.

Fajnie byłoby mieć Cuza, ale mamy Howarda, który moim zdaniem zostanie. Wcześniej w ciemno oddawałem za niego Bynuma, teraz jest zbędny. Mimo, że jest moim ulubionym centrem.

Jennings? Brałbym go w ciemno, od rookie season próbuję go ściągać do Lakers w 2k i sporo za niego oddaję żeby dostać. Jest z LA, bad boy, broni, dobrze rzuca, młody - idealny. Grałby jeszcze długo po odejściu Kobe. Ale... Nie mamy co za niego dać. Nash to za mało, jest zbędny w Bucks. To jego last dance i jeśli ktoś miałby go brać, to tylko ktoś celujący w ostrą walkę w PO. A na Jenningsa mogą się rzucić Mavs, mają miejsce w salary. Jennings to nie w tym roku. Może za 4 lata, jak będziemy miejsce w salary. Teraz o nim zapomnijcie. Zejdźmy na ziemię.

Cousins za Pau czy Jennings za Nasha? Nie ma szans, w żadnej kombinacji.

Mi wystarczyłby pick Dallas+Collison za Nasha.

Ja bym zostawił Morrisa. Świetnie broni, jeśli jeszcze poprawiłby rzut to grałbym nim minuty obok Kobe. Nie potrzebuje gały. Kobe za każdym razem gdy siada na ławkę, to zajmuje miejsce obok niego i mu bez przerwy coś tłumaczy. To jego chłopak i moim zdaniem ma na niego dobry wpływ. Gdyby wrócił Phil... pasuje do trójkątów, można go wychować na dobrego rolsa, tylko musi grać pod trenerwm, który wykorzysta jego mocne strony. Będzie tani.

Meeksa też bym zostawił. Łatwo jest nadawać, ale takiego chłopaka za tą cenę nie dostaniemy. Nie można mieć samych przecinaków w składzie. Za wiele od niektórych wymagacie moim zdaniem. Poza tym jest bardzo tani i nie warto się go pozbywać na siłę.

Jamison też ok.

Kobe, Artest, Jamison, Blake - to jedyni weterani, jakich powinni mieć Lakers w przyszłym roku. Dodatkowo Howard, Hill, Morris i Meeks. To mocna ósemka, którą można świetnie uzupełnić młodymi zawodnikami, wykorzystując Pau i Nasha.

Duhon ma dobry kontrakcik, żeby go z kimś gdzieś wpakować.

boixosNois · Wysłany: Pią 17:29, 29 Mar 2013 Temat postu:

Howard, Hill, Clark plus ktoś za Pau do pierwszej piątki to świetna ekipa na następny sezon pod kosz i mam nadzieję, że ta trójka zostanie...Hill zmiennikiem Howarda a Clark kogoś za Pau i jest git...

Golden Boy · Wysłany: Pią 17:42, 29 Mar 2013 Temat postu:

Ja bym Clarka starał się gdzieś spuścić w s'n't za coś (pick w oklicach 22-25? lub jakiegoś swingmana na rookie contract w stylu Marshona Brooksa) puki jego wartość wzrosła z zerowej do jakiejś. Ostatnio już siadł, poza tym nie zapominajmy, że to jego CY. Poza tym jest lepiej postrzegany, bo gra w LAL. W innej drużynie po takiej grze nikt by się nim nie zachwycał. Trzeba wykorzystać wzrost jego wartości.

BlackMamba · Wysłany: Pią 17:53, 29 Mar 2013 Temat postu:

Porównanie dwóch najdłuższych serii wygranych, czyli Lakers i Heat:

[link widoczny dla zalogowanych]

Golden Boy · Wysłany: Pią 18:32, 29 Mar 2013 Temat postu:

Na jaką fotkę się natknąłem przypadkiem Smile

Którego z tych gnojków chcielibyście w przyszłości w Lakers?

Szczerze mówiąc byłem za Lance jeszcze zanim trafił do ligi, chciałem żeby jakoś znalazł się w LAL, ale cieszyłem się że trafił do Pacers, cieszę się też, że w końcu pokazuje na co go stać i dostaje minuty.