|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Golden Boy
Playoffs MVP
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:03, 13 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
przede wszystkim jest niereformowalny, bo jak mówiłem jest głupi. nie pracuje nad słabymi stronami, a jak trenerzy chcieli przesunąć go na 3 (co najbardziej pasowałoby do jego umiejętności) to się obraził i położył chuja na drużynę
to nie jest dobry kandydat na lidera. on należy do tych którzy muszą grać w drużynie pełnej liderów weteranów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bartek
Prospect
Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:28, 22 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że ten temat jest jeszcze nieaktualny. I mam nadzieję, że jeszcze kilka ładnych nie lat nie będzie potrzeby rozmawiać o następcy Kobe. Nie do końca wierzę w to, że Kobe odejdzie już w 2014.
To będzie bardzo trudny moment dla nas wszystkich. Dla fanów Lakers przede wszystkim. Ale także dla wszystkich sympatyków NBA. Zarówno dla tych, którzy Bryanta szanują i uważają za wielkiego gracza, jak i dla tych wszystkich, dla których największym szczęściem jest wstać rano, sprawdzić wyniki meczów NBA i zobaczyć że LAL przegrali, a Kobe trafił 6 z 29 rzutów z gry.
Kobe Bryant jest żywą legendą NBA. Zawodnikiem o niespotykanej charyzmie, woli zwycięstwa, pewności siebie (dla niektórych jest to buta i arogancja), ambicji, która –fakt -czasem przesłania zdrowy rozsądek. Kobe jest graczem jedynym w swoim rodzaju, wyjątkowym i bez cienia wątpliwości genialnym.
Nie zmienią tego nawet, czasem bardzo na siłę tworzone różne statystyki, wskaźniki, na podstawie których możnaby wręcz wywnioskować, że Kobe to jakiś 10- 12 SG w NBA.
Co do następcy Bryanta. Do niedawna myślałem, że naturalną koleją rzeczy będzie przejęcie zespołu przez Andrew Bynuma. Wybrany w drafcie przez LAL, a zatem od początku związany z organizacją, gracz – co też nie podlega dyskusji - o ogromnym potencjale. Ale najpierw jego rozwój zahamowały kontuzje i tak naprawdę nigdy chyba nie dowiemy się tego, jaki był ich rzeczywisty wpływ na to, w którym miejscu jest dzisiaj Bynum? Jest po zdecydowanie najlepszym sezonie w karierze, ale już chyba nikt nie wierzy w to, że to gracz który może być absolutnym numerem jeden i liderem mistrzowskiego teamu. I choć ja akurat w dalszym ciągu wierzę w to, że Bynum najlepsze lata kariery ma wciąż przed sobą, to jednak z uwagi na swój charakter i mentalność nie będzie w stanie stać się liderem Lakers.
Moim (choć nierealnym) marzeniem jest Kevin Durant. Zawodnik, który w wieku niespełna 24 lat ma na swoim koncie trzy tytuły króla strzelców NBA (i pewnie kilka jeszcze przed sobą), który z sezonu na sezon jest doskonalszy w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła, który w mojej opinii także ma właściwy charakter i mentalność, żeby być kiedyś wymieniany jednym tchem obok najwybitniejszych koszykarzy w historii NBA, wreszcie gracz który już dziś jest moim zdaniem najlepszym indywidualnie (po Bryancie) graczem w lidze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lewy
Sophomore
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:00, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Najlepszym (po Bryancie)... a gdzie w takim razie jest LeBron? W jakiejś innej klasyfikacji rozumiem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bartek
Prospect
Dołączył: 14 Lip 2012
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:35, 23 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co tu jest bardzo trudnego do rozumienia? Kobe Bryant w dalszym ciągu jest w mojej opinii najlepszym biorąc pod uwagę indywidualne umiejętności koszykarzem NBA. Kevina Duranta stawiam tu na drugim miejscu. LeBron James jest fenomenalnym graczem, najwszechstronniejszym w NBA, w pełni zasłużenie dostał MVP Sezonu regularnego i Finałów, ale wyżej cenię Kevina. Nie potrafię jaśniej.
A jedynym graczem, który - jak napisałeś- jest w innej niż wszyscy pozostali klasyfikacji, spośród tych, których miałem okazję oglądać jest tylko i wyłącznie Michael Jordan. Z całą pewnością nie LBJ.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
january
Rookie
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:15, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Od lat w Lakers jest zmiana lidera na zasadzie wysoki-niski-wysoki. Kareem->Magic->Shaq->KB24-> więc pada na wysokiego będzie nim Howard
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LukiSacz
Starter
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią 18:21, 10 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Teraz, jeśli już wiemy, że będzie występował w LAL, staje się to bardzo prawdopodobne. W końcu ma przed sobą więcej sezonów niż Kobe, więc mógłby przejąć po nim pałeczkę samca alfa. Miejmy tylko nadzieję, że przedłuży kontrakt po zakończeniu nadchodzącego sezonu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|