Offseason & Season 2012/13 - plotki, podpisy, transfery

airmax

Seether

A przepraszam bardzo ale jak ja mam docenić Gasola po ostatnich kilkunastu meczach? Fakt, zasłużył się dla LAL bo bez niego nie byłoby 2 tytułów pod rząd ale nie można żyć przeszłością. Póki co Pau gra beznadziejnie i nie zanosi się na to aby ta tendencja uległa zmianie.

A co do McGee to mam wrażenie, że odkąd dostał ten duży kontrakt to ma wyj*****.

Seether

ale gra gasola raczej nie jest uzasadniona brakiem formy, a zlym wykorzystywaniem go, tyle ze nie mozemy go blizej kosza ustawic bo jest howard, a chyba menedzerowie innych druzyn to widza i wiedza ze gasol nie jest pacholem

january

Co do Gasola :
1. Defensywa
a) zastawianie tablic -> tu radzi sobie lepiej od DH i jeśli miałbym kogoś obarczyć o ofensywne zbiórki rywala to właśnie DH12.
b) 1v1 Big man post defence-> tu Gasol całkiem nieźle radzi i zarzutów do niego mieć nie można
c) obrona jumperków rywal -> TRAGEDIA! Gasol broni na radar i to jest wielkie nieporozumienie, że tacy LMA, B.Lopez etc oddają niecontestowane rzuty. Nie wiem czy sztab szkoleniowy nie może kazać po prostu Pau nie zostawiać wolnych graczy rywali?
d) pnr defence -> całe Lakers ma z tym od lat problem. Jednakże to mogłoby ulegać stopniowej poprawie jeśli Howard zacznie grać help D jaki potrafi.

Podsumowując -> Gasol na pewno nie jest najgorszym obrońcom na PF, ale szału też nie robi.

2.Ofensywa
a) Mid-range -> no nie siedzi jak dotychczas i to jest problem, ale z pewnością i tak Pau na poziomie ligi ma dobry jumperek (np. J-Smoove się nie umywa)
b) Post -> mało tego gra, ale jak już to solidnie
c) p'nr /p'np -> Bryant z Gasolem zawsze woleli grać pick and pop, a ze względu na słabszą dyspozycję rzutową to zagranie staje się mniej efektywne.
d) passing/off rebs -> Gasol to top 3 podających wysokich tej ligi, a ofensywne zbiórki spadają mu ze względu obecność Howarda.

Podsumowując - jak wróci rzut midrange to bd ok.

Ogólnie wymienić Gasola na kogo? Jak słyszę kurwa Boozer, Bargnani, Derrick Williams czy STAT to mam wrażenie że niektórych tu ostro popierdoliło z całym szacunkiem. Biorąc Boozera czy Amare Lakers udupiają się na lata z gównianymi kontraktami. Natomiast Bargnani, Drc Williams ? Żaden upgrade, a śmiem twierdzić iż mega osłabienie teamu.
J-Smoove -? I jak Gasol ma zarzuty za obniżkę formy to co dopiero Smith w Hawks. Poza tym to overrated gość, który może i jest atletą, ale jego umiejętności po obu stronach boiska są zdziebko przeceniane.

Jak wymienić Gasola to tylko za K.Love (impossible) albo za jakiś naprawdę zajebisty pakiet (jakieś trójstronne wymiany -> np Millsap+Hayword+pick). Pau to jest niejednokrotny allstar, to jest kurwa mistrzowskie doświadczenie, to jest team chemistry, to jest basketball IQ, to jest typ któremu zależy. W dodatku Lakers mając wielkie kontrakty Gasola i Bryanta płacić tylko przez rok będą naprawdę gigantyczne luxury, ale jednak potem mają fajny offseason 2014.

gugf2

McGee u nas by nie grał, Galiniari ok 20 min pewnie.

Golden Boy

Chyba nie rozumiecie niektórzy, że chodziło mi o Gallo+McGee do Hawks, nie do nas.

Lub Hilla i Duhona za jakiegoś Arize próbować. Rotacja Pau-Howard-Jamison jest ekstra, średnio po 32 minuty dla każdego. Szczerze to nie mamy miejsca na żadnej pozycji żeby ściągać jakiegoś gwiazdora za Gasola. Lepiej kosmetycznie wzmocnić ławkę na SF defensorem z solidnym range za Hilla plus dodatek.

Darek

Pełna zgoda. Jedyna bardzo zauważalna dziura jaką obecnie mamy to pozycja niskiego skrzydłowego. Ebanks nie dostaje zupełnie szans, a Jamison na sf się nie nadaje i gra tam właśnie z braku wartościowego zmiennika dla MWP.
Ariza byłby idealny. Alternatywy, które również finansowo by się zgadzały to Prince, Wright, ewentualnie Green z Bostonu.

Golden Boy

Ale mam pomysła podczas meczu Knicks-Suns. Na marginesie boli mnie to, jak nie potrafią wykorzystywać Marcina tam.

Lakers: Beasley, Johnson
Suns: Hill, Green, Blake, Melo
C's: Gortat, Clark

Tak przykładowo...

Seether

w sumie fajny trade Smile

kuurcze johnson u nas bylby shannonem brownem a beasley to beasley

Golden Boy

Nie wiem co widzicie w Shannonie, Jodie zjada go bez popitki.

Wes nie ma nic z Browna, w dodatku byłby u nas tylko spadającym kontraktem z ewentualną nadzieją na jakiś progres przy tej taktyce. Do zostawienia w razie pozytywnego zaskoczenia. Jest RFA.

Cisza

Najważniejsze to pocisnąć Ebanksa i Blake ( jak miał niekiedy przebłyski coś tam za trzy trafiał... to teraz Duhon i Moris tak samo trafiają a do tego lepiej bronią) i dostać jakiegoś SF lepszego niż Ebanks. Beasly szczerze podobało mi się jak grał w Heat ale teraz czy byłby fitem ... wątpię. On jest taki bardziej 'go to guy' potrzebuje dużo piły i lubi rzucać z izolacji. W sumie patrząc w dalszą przyszłość i wierzenie, że coś jeszcze z niego będzie to OK, ale na obecny moment uważam, że nie jest nam potrzebny.

january

BlackMamba

matek dlaczego Ty tak bardzo chcesz Beasley'a u nas? Gra strasznie cienko i samolubnie. W PHX razem z Dragicem rozwalają drużynę. Poza tym jest strasznie cienki w obronie, ma w tym roku najgorszy +/- jak na razie i żadnych perspektyw na szybkie poprawienie tego. Jego problemem jest myślenie i nie wiem czy tak łatwo da się to poprawić.

Golden Boy

Widziałbym go jako firepower z ławki. Meeks-Beasley-Jamison robiliby zabójstwo rezerwowym rywali. I pasuje do TAKTYKI D'Antoniego...

BlackMamba

Jak patrzę na jego oczy to nie wiedzę tam żadnego ognia Very Happy

Może i do taktyki pasuje, ale ciężko byłoby wsadzić w nasz skład. Po pierwsze nie chciałby siedzieć na ławie, szczególnie, że D'A gra zazwyczaj s5. Po drugie w obronie jest bolkiem, sam Jamison wszystkiego nie załata, a nie mamy PG, który dobrze broni. Jeżeli miałby przyjść, to trzeba dokonać jeszcze większych roszad. Do tego składu według mnie się nie nadaje.

Golden Boy

DO tego składu nie nadają się przede wszystkim:

D'Antoni
Nash

W takiej właśnie kolejności. Mając Kobe, Gasola i Howarda plus kilku strzelców za 3 powinniśmy grać wolno. Ale ja od dziś mam już wyjebane, spokojnie czekam na rozwój wydarzeń. Co ma być, to będzie.

BlackMamba

Ja tak mam od początku sezonu Smile

Wiadomo, że z nowym składem wszystko musi się dotrzeć. Czekam na rozwój sytuacji i PO, bo tam na pewno dotrzemy.

LukiSacz

BlackMamba

Właśnie to podejście nas różni. Ty chcesz już mieć wszystko podane na tacy, a ja rozumiem, że żeby na tej tacy były najlepsze rzeczy trzeba na to poczekać. Tak trochę obrazowo, ale wiadomo o co chodzi Wink

Nie dziwię się frustracji na tym poziomie rozgrywek, ja mam po prostu inne podejście do całej sytuacji. Może dlatego, ze jestem analitykiem i statystykiem, więc całą sytuację widzę w większej, dłuższej perspektywie.

LukiSacz

Ja ogólnie nawet wśród znajomych z 'reala' jestem znany jako pesymista i osoba nerwowa, która dość szybko się zniechęca, więc może masz rację Smile

Ja wcale nie oczekuję zajebistej postawy i blowoutu w każdym meczu. Nie rozumiem jednak, jak można ograć np. Nets, czy Nuggets, by później w naprawdę żałosnym stylu przegrać ze słabymi w tym sezonie Pacers i Magic, których większość 'koksów' ligowych bije aż miło, a my niewątpliwie powinniśmy być właśnie takim koksem.
Póki co też nie zanosi się na jakąś znaczącą poprawę. Podobnie jak niektórzy uważam, że powrót Nasha nie sprawi, że zaczniemy wygrywać seriami. Nadal będziemy przeplatać dobre mecze z bardzo słabymi/przeciętnymi, a Howard będzie pudłował wolne i się szczerzył. Tak na marginesie, to zupełnie go nie poznaję w tym sezonie.
Tak więc grając systemem W-L-W-L-W-L... i tak dalej, z małymi przystankami na krótką serię przegranych, lub jeszcze krótszą wygranych zwyczajnie nasz ujemny bilans nie pozwoli nam wejść do playoffs. Takie jest moje zdanie. Starałem się o tym pisać nieco 'na chłodno', chociaż wkurwienie z wczesnego poranka nadal ze mnie nie zeszło Wink

Golden Boy

Gdybyśmy, odpukać, nie weszli do PO to czeka na nas nagroda pocieszenia - pick w loterii draftu, bo na szczęście ten najbliższy oddany Suns jest top14 protected.

W końcu byłaby szansa na młodziaka na poziomie.