|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
airmax
Hall of Famer
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:07, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W końcu WIN. yea! Morris faktycznie ładnie zagrał, miał problemy ze skutecznością, ale w końcu pokazał to co umie najlepiej - asystowanie.
Eyenga zagrał chyba mecz życia .
Po Sacre spodziewałem się, że przez te 36minut jakie grał to chociaż 10reb będzie miał, a tu i tego nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mac
Prospect
Dołączył: 30 Cze 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:40, 20 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
W tym roku nie przywiązywałem praktycznie żadnej uwagi do Summer League. Można powiedzieć, że obserwowałem te rozgrywki jednym okiem i to do połowy przymkniętym . Mimo to jestem pod dużym wrażeniem gry Morrisa. Szkoda, że Goudelock wypadł raczej bezbarwnie. osobiście zawiódł mnie również Johnson-Odom. Po cichu liczyłem, że to będzie jakaś niespodzianka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Piotrek
Rookie
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 9:38, 21 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Zwycięstwo z Clips, ale była lepsza akcja, Adam Morrison 25 pkt!! i to nie pomyłka:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackMamba
Moderator
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 11:22, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Walnijcie jakieś podsumowania, jutro zamknę temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LukiSacz
Starter
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 889
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 11:35, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie liga letnia kompletnie nieudana dla naszego zespołu. Raptem jedno zwycięstwo, na dodatek ze słabymi Clippers. Glock i Morris zdecydowanie poniżej oczekiwań, nie wspominając już o wyborach w drafcie (co prawda Sacre momentami nie aż tak tragicznie, ale Johnson-Odom to już tragedia). Może gdyby Ebanks, zawodnik, który najczęściej z tego 'letniego' składu pojawiał się na parkiecie w RS i PO grał w drużynie, to wyglądałoby to inaczej. Z tego co pamiętam, to chyba wykluczył go jakiś drobny uraz - szkoda.
Z drugiej strony mamy już skompletowany skład na nadchodzący sezon i nie trzeba podpisywać nikogo słabego na siłę. Tyle ode mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Golden Boy
Playoffs MVP
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:44, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma co podsumowywać.
W SL bilans w ogóle się nie liczy, nie ma co nim zawracać sobie głowy oceniając tą ligę. Liczy się tylko sprawdzenie zawodników, a to co u nas występowało nie nadaje się do ligi. Glock i Odom porażka. Szczególnie ten pierwszy, którego wielu domaga się jako stałego gościa w rotacji. Jeśli ma ambicję złapać się do rotacji meczowej w RS to w SL powinien ciapać po 15 pkt, bo tylko tego od niego się tylko wymaga. Słabo broni, nie potrafi rozgrywać, podobno dobry scorer i nieźle rzuca, więc na tym powinien się skupić. Leszcz.
Sacre to porażka, poza wzrostem niczego nie prezentuje i potwierdza regułę, że jak nie wiesz kogo wybrać w drugiej rundzie to bierzesz wysokiego bo może akurat sprawi niespodziankę i dobrze broni lub zbiera. Sacre nic takiego nie robi. Dodatkowo jest już stary, małe możliwości do upside'u. To samo tyczy się Odoma. Wiem, że fajnie mieć rookies w składzie, ale Lakers nie budują w ten sposób drużyny. Powinniście wiedzieć. Takich ochłapów nie warto podpisywać. Żeby jeszcze mieli po 20 lat to ok, ale goście nic nie zaprezentowali przez cały uniwerek i nie ma szans na to, że zaskoczą, wybuchną. Nie ma nawet ku temu jakiś przesłanek, zero błysku lub pojedynczych wyskoków, maleńkich oznak talentu i możliwości.
Odom i Sacre nie załapią się do składu, musieliby nie wiem co zrobić na obozie, żeby się załapać. Glock ma niegwarantowany kontrakt i jeśli nie podpiszemy nikogo więcej to może się załapać. Zapewne będzie w składzie na sezon. Ale czy go nie zwolnią w styczniu, kiedy można wywalić niegwarantowanych zawodników bez konsekwencji w podatku to nie byłbym taki pewny.
Młody Glock czy stary T-mac? Co byście wybrali gdybyście byli asystentem Kupchaka i mieli szansę szepnąć mu coś na ucho, jakiś pomysł? Dla mnie wybór jest jasny i modlę się, żeby Mitch ruszył jeszcze trochę banią i zatrudnił Maca z Martinem kosztem Glocka. Niech chłopak szuka szansy w Bobcats lub Wizards, ale i tam do rotacji raczej by nie wskoczył. Takich jak on, undersized dwójek, czekających na szansę wskoczenia do ligi są dziesiątki. Już lepiej byłoby postawić na McCantsa, ogranego w lidze. Meeks na dobre zamyka szanse wskoczenia Drew do rotacji. Mike nie jest głupi i nie odsunął go od składu bez powodu. U niego w pierwszym składzie w PO wychodził drugorundowy rookie Gibson, więc nie można mówić o braku zaufania. Jednak tamten coś sobą prezentował.
Morris. Moim zdaniem najlepszy z naszych zawodników, dodatkowo najmłodszy i ma spore rezerwy w przeciwieństwie do reszty. Pure point guard, musi tylko nabrać doświadczenia i pewności, bo potrafi podać, jest szybki, świetne warunki. Minus to młodość i brak opanowania, które przychodzi z wiekiem. Przypomne, że w mockach był przez chwilę koło 22-25 miejsca. Spora szansa na rozwój talentu playmakerskiego (który ma w przeciwieństwie do Odoma i Glocka - dwóch undersized dwójek, które rzadko znaczą coś w lidze, a te z drugiej rundy wypadają z ligi po dwóch trzech sezonach, jeśli wogóle się załapią) przy Nashu i również ze względu na to zostanie. Ma gwarantowany kontrakt.
To tyle ode mnie. Możemy podyskutować i zamknięcie tematu odsunąć chwilę w czasie, jeśli jakaś dyskusja by się rozwinęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackMamba
Moderator
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 15:15, 18 Sie 2012 Temat postu: |
|
|
Wątpię żeby było nad czym dyskutować nasza liga letnia była potrzebna tylko do sprawdzenia Glocka i Morrisa, którzy jako jedyni mieli szansę wpaść do składu. Glock zawalił sprawę na całej linii, Morris zagrał lepiej, ale i tak spodziewałem się czegoś większego z jego strony. Nowi to dramat, ale to było wiadomo raczej. Do wyników nie przywiązuję żadnej wagi, bo wiadomo, że to tylko marne sparingi z trzecim garniturem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|