Wpadki i upadki, Lakersów gromadki

Miko

Temat pół żartem- pół serio. W historii Los Angeles Lakers było wielu koszykarzy, którzy mieli być (?) solidną opcją, a, no cóż, okazali się totalną klapą. Wielu bohaterów dzisiejszych "memów" miało swoją przeszłość w LAL.
Ale czy naprawdę byli oni AŻ TAK złymi graczami?
Może nie dostawali wystarczająco dużo minut?
Może chcieli i umieli się pokazać, tylko nie mieli okazji?

No cóż, co do takich "wpadek" Lakers zaliczyć można Kwame Browna .

Obecnie gracza Philly (2 lata, 6 mln). 1 numer draftu, okazał się klapą. Wytransferowany za Gasola, a ten trade najlepiej obrazuje legendarny już komentarz Smitha: http://www.youtube.com/watch?v=6PP4RT-vv-o

Kogo jeszcze zaliczylibyście do tych wpadek Jeziorowców?

airmax

Adam Morrison. Chociaż on akurat był świetny w przybijaniu piątek i jego reakcje (głównie w finałach z Bostonem) były rewelacyjne.

Nie można też zapomnieć o białym Jordan'ie Luke'u Walton'ie.

Smush Parker też był niczego sobie. Można go chyba zaliczyć do tego "zacnego grona"

No i Denis Rodman, który zagrał dla LAL 23 mecze i go wywalili za złe zachowanie. Wiem, że może jego kandydatura tutaj to pomyłka (HOF) ale jeśli chodzi o same LAL to może być

Miko

a propos Morrisona. Zobaczcie jak sobie ładnie radził w czasie lockoutu w Czerwonej Gwieździe Belgrad Smile

http://www.youtube.com/watch?v=vEA_eF4UAZQ

BlackMamba

Luke Walton - za kontrakt i za to, że nie mogliśmy się go długo pozbyć Razz

Montana

Ronny Turiaf i Sasha Vujacic... jakoś mi nie podchodzili. Ronny miał jakieś problemy zdrowotne ale w tym sezonie jako Heat zdobył tytuł, jego wkład był oczywiście symboliczny...

Golden Boy

moim zdaniem o graczach wybranych w drugich rundach draftu nie można mówić jako o wpadkach, to zawsze jest loteria. najczęściej tacy zawodnicy nie łapią się do rotacji, i nie powinniśmy mieć o to do nich pretensji ani się z tego powodu naśmiewać. o gościach typu Smush czy Turiaf nawet nie chce mi się mówić, tutaj mogliśmy liczyć jedynie na miłe zaskoczenie. nie wymagajmy od takich zawodników cudów... dla nich samo załapanie się do rosteru na sezon to był sukces.

mój typ - Crittenton, mimo że bardzo go lubiłem. myślę że stracił najwięcej na tej wymianie za Gasola. podejrzewam, że gdyby u nas został jego kariera mogłaby inaczej się ułożyć.

BlackMamba

Słuszna uwaga LukiSacza, temat przenoszę do Dyskusji.

Cisza

Poprzedni sezon podpisanie: Kapono, Murphy'ego.

zajac

Didier Mbenga-Llunga, był ale nie wiadomo po co.