Filmy

LukiSacz

Również niedawno wybrałem się z wraz z dziewczyną na Django i muszę powiedzieć, że pomimo naszych różnych gustów filmowych, obojgu przypadł on do gustu. Zajebiste dialogi, zwroty akcji, aktorzy świetnie dobrani (Christoph Waltz genialny) + muzyka równa się bardzo dobry film.

Golden Boy

Ja jakiś czas temu obejrzałem Think Like a Man. Lekka komedia romantyczna, na wieczór z kobietą może być. Nie jest to jakiś wypas, ale można zobaczyć ze względu na wątek koszykarski. Artest, Shannon, Barnes i D.Collison mają epizodzik. Ogólnie załamka "grą" Rona, wyglądał jak błazen... Brakowało tylko Howarda, ale jeszcze nie grał wtedy w LA.

A i żonka Melo tam gra, LaLa Wink

Miko

A propos Django, też byłem z kumplem, dawno się tak dobrze nie bawiłem Smile

Byłem też na "Nędznikach", serio polecam, jak wytrzymacie 3 godziny śpiewania (bo tam TYLKO śpiewają). Świetny klimat, dobra obsada, oprócz Russella Crowe i Hugh Jackmana jest moja druga ulubiona aktorka w postaci Amandy Seyfried (świetna aktorka, piękna kobieta z uroczym głosem). Jak ktoś czytał Hugo, to bardzo polecam odświeżyć sobie pamięć tymże filmem (nawet jak nie czytaliście, warte obejrzenia).

Daję temu filmowi 9/10 nie ze względu na wybuchy i pościgi (których jest niewiele), a ze względu na klimat, piękną historię i grę aktorską.

Patryk · Wysłany: Sob 12:15, 16 Mar 2013 Temat postu:

Ostatnio oglądałem dwa tytułu związane z tematyką gangów w LA, głównie Cripsów i Bloodsów. Jeden z nich to Redemption: The Stan Tookie Williams Story, który opowiada historię założyciela znanych na całym świece Cripsów. Drugi tytuł to Colors i przedstawia pracę policjantów w Compton i potyczkach między znienawidzonymi gangami, także polecam, warto oglądnąć.

Golden Boy

The Borgias wrócili mocnym uderzeniem! I pytanko - ktoś ogląda?

Patryk

Zapowiada się ciekawy film dokumentalny o koszykówce:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=FoCM7Jk9AqA

polandblood

O tym filmie na portalach o baskecie ostatnio jest głośno. Może być świetny dokument. Szkoda, że zapewne będzie on emitowany w Polsce pewnie tylko w kilku kinach.

zajac

Ja może zacznę od dupy strony. Co oglądać każdy wie bo każdy ma swój gust. Ciekawsze jest to czego absolutnie nie oglądać czy wręcz omijać szerokim łukiem. Słyszeliście pewnie o tak interesującej postaci jaką jest niejaki Ed Wood Jr, twórca filmu "Plan 9 z kosmosu". Ed Wood niestety zmarł i wydawało się, że niczego głupszego nikt już nie nakręci, ale nic podobnego. Pojawił się bowiem Mark Atkins; reżyser takich arcydzieł światowej kinematografii jak Bitwa o Los Angeles, Transmorphers:Fall of man oraz 2012:Koniec świata. Co jeszcze ciekawsze te gnioty ukazały się w tych samych latach co ich hollywoodzkie odpowiedniki Inwazja:Bitwa o Los Angeles, Transformers:Zemsta upadłych oraz 2012. Osobiście obejrzałem jedynie Bitwę o Los Angeles w reżyserii tego pana. No może nie całą bo to niewykonalne ale sporą część. Wygląda to mniej więcej tak: po amerykańskiej bazie lotniczej która wygląda jak skansen nie wiadomo gdzie i po co biega pięciu żołnierzy w mundurach z demobilu i plastikowymi karabinami, w następnej scenie bojowe monstrum obcych wygląda jak robot kuchenny, potem ni stąd ni zowąd pojawia się laska z samurajskim mieczem i przepaską na oku, ogólny zamęt, kompletnie nie wiadomo o co chodzi i tak jest do końca. Cała obsada ze statystami włącznie to 25 osób(słownie: dwadzieścia pięć). I na koniec różnica w budżecie: oryginał 70 milionów a ta żenada 70 dolarów więc jeśli chcecie definitywnie zrazić się do gatunku science-fiction to polecam.

polandblood

Pisaliśmy o tym filmie parę postów wyżej. Oglądał ten film ktoś? Chodzi mi o DOIN' IT IN THE PARK. Oczywiście w naszym cudownym kraju była premierowa emisja bodajże tylko w jednym mieście. Wie ktoś jak można go dostać? Oprócz tego, że zajmuje 5gb na pirathebay'u?
Z nowszych filmów nie polecam 300 Rise of Empire. Lipa. Chyba, żeby tylko oglądać dla Evy Green.