Pozostałe sporty

Golden Boy

Orłowski to ten łysy fanboy Barcy? Jest beznadziejny, nie mogę go słuchać. Tak jak i oglądać Barcelony i ogólnie hiszpańskiej. Jest stronniczy jak nikt inny, od słuchania go bolą uszy.

Liga angielska, to uwielbiam. Oglądać i słuchać. Oglądam prawie wszystkie mecze na c+, a Andrzej Twarowski to mój topowy komentator, bije wszystkich. Świetna historia jak trafił do canalu, polecam. Super się go słucha, przede wszystkim nie czuć z kim sympatyzuje.

airmax

W sumie to to, że Laskowski odszedł do TVP to dla zwykłego szarego kibica piłki lepiej. Teraz chociaż LM ma kto komentować i nie trzeba głosu wyłączać Smile

.

Co do lig. Ja akurat ligę angielską oglądam od wielkiego dzwonu. Czasem trafię na jakiś ciekawy mecz to obejrzę. Trochę zniechęcają pory rozgrywania. Bo jednak mecz o 14 to nie to samo co mecz o 20 (wiem wiem. Kasa...)

Ja akurat Barce mógłbym oglądać co 2 dni. Ja się nie nudzę tym, że wymieniają tyle podań bo sam wiem jak trudne to jest w rzeczywistości wymienić 20-30 podań tak aby przeciwnik nie powąchał piłki.

Cisza

Co do piłki, mało oglądam w sumie skonczłem jak Thiery Henry odszedł z Arsenalu Londyn. Lige Angielską najbardziej lubię tam wszystkie zespoły mają coś do powiedzenia wiadomo są te przodujące ale nie tak jak w hiszpańskiej. Jeszcze może tak 2 lata temu czasem jakiś mecz Arsenalu.
Jak się coś nadarzy z kumplami w barze czy u kogoś przy piwku to obejrzę ale na prawdę sporadycznie.

Darek

Liga angielska jest emocjonująca, ale ja osobiście wolę Hiszpanię. Realowi kibicuje od dziecka, oglądam ich każdy mecz, śledzę wszystko co związane z tą drużyną.

Na krajowym podwórku niezmiennie sympatyzuję z Białą Gwiazdą, chyba głównie dlatego, że po prostu geograficznie jest najbliższa okolicom z których pochodzę.

Co do Przeglądu. Dzisiaj to już nie jest ta sama gazeta co kiedyś i chyba najdobitniej świadczą o tym wyniki sprzedaży. W ciągu ostatnich 10 lat nakład zmalał przeszło trzykrotnie. Internet, TV na pewno miały na to wpływ, ale problem tkwi chyba też w samej redakcji gazety.

Polecam ciekawy program, na który ostatnio wpadłem i dzięki któremu sporo o sytuacji także w PS można się dowiedzieć, a i przy okazji pośmiać choćby z Grzesia Laty Very Happy

.
http://www.youtube.com/user/KlasykiFilmowe/videos

BlackMamba

matek jak ktoś nie lubi Barcelony to i jej oglądać nie lubi Wink

Orłowski nie jest fanem Barcy, on się ogólnie podnieca hiszpańską piłką. Jeżeli chodzi o stronniczych komentatorów to jest jeden w lidze hiszpańskiej - Laboga Smile

Na meczach Realu mało nie dochodzi Smile

Jeżeli dla kogoś nudne jest oglądanie Barcelony, to znaczy, że musi być fanem piłki angielskiej Smile

Ty bodaj jesteś MU, więc się zgadza Smile

Lubię angielską piłkę, jest ogólnie lepsza niż hiszpańska, ale grę Barcy nikt nie jest w stanie powtórzyć.

Golden Boy

Tak, jestem za MU, więcej niż połowę życia. Ale lubię oglądać prawie każdy mecz w tej lidze.

A i jestem z 90, wcześniej coś pisałeś o wieku Wink

BlackMamba

Jak byłeś w liceum, to ja powoli już na Internetowe newsy przechodziłem, Przegląd Sportowy odszedł w zapomnienie Smile

Golden Boy

Szkoda Stocha, ale ten komentator - Szczęsny? - jaki on jest chujowy... wkurwia mnie na maksa od zawsze. Cieszy się ze skoków Austrii jak idiota a z naszych nie, pojebus. Ogólnie zauważyłem już dawno, że jara się na maksa ich skoczkami głupi cap. Taki ktoś nie powinien komentować.

BlackMamba

Włącz Eurosport, tam jest w miarę dobry komentator Smile

Stoch szkoda, jeden punkt to niecały metr.

Seether

mnie szczesny czasem denerwuje bo najpierw cos mowi a potem sam sobie zaprzecza. nie umiem podac przykladu ale jakos go tak zapamietalem

Montana

Występu Justyny nie mogłem oglądać akurat, ale byłem przekonany że da radę i pokażę Skandynawkom...plecy Wink

. Skoki oglądałem, a jak Smile

Chłopaki naprawdę dają radę. Szczególnie Kot - objawienie chyba ma chłopak że tak skacze. Szkoda Kamila, te ułamki punktów... Z komentatorów zawsze jakoś miło wspominam Pana Krzysztofa Miklasa, fajny głos ma Smile

Zubr

Mamy tu kibiców piłki ręcznej? Ktoś ogląda MŚ w Hiszpanii?

Pierwszy mecz do przodu, mecz otwarcia zawsze trudny ale najważniejsze jest zwycięstwo żeby nie wtopić z ogórkami (chociaż Białoruś nie do końca taka słaba, raczej nieobliczalna, Rutenka i nasz Kazik Smile

)

BlackMamba

Ja lubię piłkę ręczną, a szczególny szacunek mam do Bieleckiego. Strasznie szybko się pozbierał po swojej tragedii. Wielki człowiek.

Golden Boy

A ja grałem w ręczną w gimnazjum, nawet jako starter w 3 klasie i nieźle sobie radziłem na skrzydle. Graliśmy w final-8 (czy 4? już nie pamiętam, ale chyba 8 ) województwa, co było bardzo dużym sukcesem jak na 12-klasowe gim. Mój wuefista/trener uważał ręczną za świetne przygotowanie do wiosny lekkoatletycznej i katowaliśmy szczypiorniaka 3/4 jesieni i zimy, resztę poświęcając koszykówce (tylko przed zawodami) i siatce (ale tej nienawidzę i pykałem w tym czasie w baskecik na jeden kosz Wink

).

Wtedy interesowałem się mocno i oglądałem mecze, jednak po pójściu do LO moje zainteresowanie tą dyscypliną ograniczyło się jedynie do śledzenia wyników. Zacząłem grać tylko w kosza, uzupełniając to lekką co jakiś czas jako stary zawodnik żeby liceum łapało punkty do klasyfikacji i ręczna wypadła z orbity. W dodatku zacząłem ćwiczyć na siłowni, wszystkiego nie dało się ogarniać na tym etapie edukacji, jak sami dobrze wiecie.

Poza tym w moim LO pojęcie ręcznej nie istniało, zmieniło się to dopiero jak byłem w trzeciej klasie, przyszedł nowy wuefista i zgarnął kilku chłopaków. Do tej pory grają w lidze, nawet mój młodszy brat jest w drużynie.

Zubr

6 lat trenowałem ręczną z różnymi sukcesami, a nawet z jedną wręcz filmową historią związaną z mistrzostwami kadr wojewódzkich Very Happy

ale mniejsza oto. Z dzisiejszej reprezentacji na turnieju spotkałem Orzechowskiego, z tym że wtedy jeszcze naparzał na połówce i był jedną z gwiazd swojego rocznika (każdy mecz z plastrem a i tak trzepał po kilkanaście bramek). Niestety przeciwko sobie nie zagraliśmy bo jednak był rocznik wyżej. Ale fajnie się teraz ogląda chłopaków, z którymi się grało i którym się udało i grają po różnych klubach. Smile

Mega przygoda, niestety żeby kontynuować trzeba było wyjechać do większego miasta, a na to nie pozwoliły możliwości finansowe. Ale nie żałuję Smile

talentu i tak nie miałem, nadrabiałem pracą na treningach (wstyd mi było powiedzieć, że nie mam siły czy coś mnie boli więc zapierdzielałem...).
Chętnie bym teraz pograł dla przyjemności ale znaleźć kogoś graniczy z cudem. Czasem jak przyjadę do rodzinnego miasta to wpadam na trening do starego klubu, wystąpić jako mentor dla dzieciaków Very Happy

Tyle, że teraz dzieciaki mają pełnowymiarową halę i kaskę to nie doceniają tego co mają. Za moich czasów to się zbierało pół roku na Stabile 4 albo 5 (polecam Adidas Stabil 5 - służył mi ok. 5 lat, potem jeszcze ze 2-3 lata jako obuwie do biegania na dworze) Wink

Dobra koniec odcinka 1 wspomnień niespełnionego piłkarza ręcznego Wink

Ręczna to imo jeden z ostatnich prawdziwie męskich sportów, szkoda że jest tak bardzo niedoceniana. Nawet sukcesy repry nie wiele to zmieniają, trzeba będzie poczekać aż obecne pokolenie kadrowiczów na czele z Bogusiem Wentą przejmą PZPR.

Zubr

Arabię Saudyjską pocisnęli, wporzo chłopaków do bicia trzeba bić. Jutro pierwszy poważny mecz ze Słowenią i zobaczymy na co stać naszych

BlackMamba

Jedno jest pewne, bramkarzy mamy na topie. Obaj wczoraj robili cuda w bramce, trzeba tylko poprawić skuteczność i będzie git.

Zubr

Nie licz, że dziś bramkarze zagrają podobnie. Arabia to nie ten poziom co Słowenia. Po za tym wypadł Jurkiewicz, nasz czołowy obrońca, a bramkarze ściśle współpracują z obroną. No i muszą mieć dzień. Jak zrobią 40% to będzie zajebiście.

Żałuję, że przespałem ostatnie 2 miesiące. Bym skoczył na Polaków na 1/8 albo 1/4 itp. do Barcelony ale teraz to już po ptokach przy tych cenach Sad

Montana

Ja o tyle o ile oglądam piłkę ręczną, ale nie mogę powiedzieć, że jestem wielkim fanem. Dziś może obejrzę kluczowe momenty. Bardzo szanuję Wentę jako trenera, cuda wyprawiał. Zobaczymy do jakiego momentu dojdziemy w tej imprezie.

Zubr

Szkoda gadać na własne życzenie przegrali. Nic, grać dalej o zwycięstwa pozostaje i nie wracać do tego meczu