Steve Nash

Golden Boy

Będzie dobrze, jeśli zbawca wróci na Wielkanoc...

Co jest najbardziej przykre? Że z jego powodu znalazł się tutaj D'Antoni i do jego powrotu (niewiadomego) nie wyleci na 99%.

gugf2

Oj szkoda. Czyli na nasz "cud" będziemy musieli poczekać do Bożonarodzeniowej potyczki z NYK Wink

. A jak wiadomo w ten dzień cuda się zdążają Smile

Patryk

Oby rzeczywiście wrócił po tych 2 tygodniach. Cały czas mamy pod górkę.

LukiSacz

Prawdopodobnie Nash będzie gotów na mecz w Boże Narodzenie. Według Was odmieni to naszą grę? Ja nie sądzę...

airmax

Nash nie będzie żadnym Świętym Mikołajem, który przyniesie nam zwycięstwa jak prezenty. Niestety nie ten wiek...

Zobaczycie, że Nash będzie naszym przekleństwem (obym się mylił). Nie dość, że to z myślą o nim zatrudniono MDA to jeszcze wątpliwym jest aby zagrał 60% spotkań.

I jeszcze ten kontrakt....

LukiSacz

Kurwa... i pomyśleć, że przed sezonem wszyscy, wraz ze mną podniecali się nowym składem i praktycznie już w wakacje okrzyknęli LAL nowym mistrzem... ;/

Montana

Trudno powiedzieć... W tym sezonie się nie zdążył za bardzo nagrać. W Boże Narodzenie Lakers ponownie gra z Knicks. Czy dzisiejsza potyczka pomoże im w święta, czy Nash już w pierwszym meczu błyśnie sprytem, doświadczeniem i energią? Na pewno będzie za szybko na ocenę, nawet jeśli Lakers wygrają ten mecz to ciężko będzie się doszukiwać i dopisywać tego zwycięstwa jako zasługa Nasha. Czy w dłuższej perspektywie Nash pomoże? Też ciężko stwierdzić, zobaczymy jak będzie się prezentował po powrocie. Jeśli grałby taki basket jak w Suns sezon wstecz to można by wiązać z nim jakieś nadzieje... Ale to nie rookie tylko weteran i to jest tylko rozwiązanie na chwilę.

Golden Boy

Zubr

Przy takiej grze w obronie jaką mamy to zrobi jedynie różnicę w ataku, co przy dużym szczęściu pozwoli nam wygrać kilka meczów z ogórkami i nic więcej.

Darek

Chyba za wcześnie oceniacie ten transfer. Spokojnie, gość ma swoje lata, ale tak długa przerwa zdarza mu się po raz pierwszy od 4 lat. Niech dojdzie do siebie, a zobaczymy jak wkomponuje się w zespół. Steve bazuje na takich umiejętnosciach, których nie traci się z wiekiem, on z dnia na dzień nie stanie się nikim w tej lidze. To ciągle top5 pg w lidze i jeżeli wyzdrowieje, będzie dla nas wzmocnieniem i mentalnym i czysto sportowym. Oby tylko Mike nim rozsądnie "gospodarował", a wierzę, że będzie dobrze.

Jego indywidualna defensywa już się nie poprawi, ale myślę, że dzieki niemu obrona jako całość jednak zyska. Mniej Kobego w ataku i na rozegraniu, to więcej Bryanta w defensywie. Większa rola w ataku innych to większe zaangażowanie i po bronionej stronie. Pomijam samą myśl defensywną w tym zespole, bo ta wiadomo jaka obecnie jest.

airmax

Darek.

Poprzez stwierdzenie, że Nash jest top 5 PG w lidze miałeś na myśli jego umiejętności w kreowaniu partnerów czy overall??

Bo jeśli overall to nie zgadzam się z Tobą. CP3, D-Will, D-Rose, R. Rondo, R. Westbrook. Tak w tej chwili wygląda top 5 PG w NBA.

Wojtas1989

Westbrook to dla mnie bardziej SG, on woli rzucić niż podać. Ale fakt, jest w lidze co najmniej paru lepszych rozgrywających od Nasha.

Darek

Jeżeli miałbym na myśli tylko kreowanie, to uznałbym go za najlepszego spośród tego grona, które wymieniłeś.

Wiem, że postrzegacie go głównie przez pryzmat defensywy i wgl fizyczności, ale to ciągle jest tylko jeden z elementów koszykarskiego rzemiosła. Istotny, ale ciągle jeden z wielu. Sęk w tym by zorganizować temu trzonowi, który mamy odpowiedni system przede wszystkim defensywny, który pozwoli ograniczyć te ułomności.

Defensywa: Nash jest w indywidualnej defensywie słabszy od każdego z tych graczy. Nie wiem za to czy w team defence Russel jest lepszy od Nasha.

Umiejętności strzeleckie: Steve jest pod tym względem kapitalny. Ma trójkę, półdystans, jest świetnie wyszkolony technicznie, a zważywszy, że u nas będzie pod tym względem co najwyżej trzecią opcją, to zaryzykuje stwierdzenie, że będzie efektywniejszy od większości z nich.

Kreacja ataku: Jest najlepszy.

Psychika/wpływ na szatnię: Jest w top3.

gugf2

Darek dokładnie jest tak jak, mówisz. Nash to wysokiej klasy zawodnik, nie jakaś popierdułka. Świetny technik, inteligentny, zminimalizuje straty, co wiąże się z mniejszą ilością łatwych ptk, przeciwnika. System Mika kuleje bez rozgrywajka, jakby nie było Panowie Stivowie są lepsi, od Duhona i Morrisa. A ciała w obronie jedynki dajemy i tak i tak więc, dużego regresu nie będzie. Nash jest naszą jedyną nadzieją na dzień dzisiejszy, niestety taka jest rzeczywistość...

airmax

Tyle tylko, że Nash z upływem czasu ma ograniczone możliwości wykorzystywania własnych umiejętności. Nie może biegać już tak szybko i tak dużo.

Mówisz, że obrona to tylko jeden z elementów gry. Zgoda. Ale czy słyszałeś takie powiedzenie, że to obroną wygrywa się mistrzostwa? To samo tyczy się atletyzmu Nash'a (a raczej jego braku) spójrz na takie bestie jak Rose czy Westbrook. Nawet z D-Willa jest kawał chłopa. Niestety NBA idzie w kierunku siły i szybkości a Nash jest w NBA dinozaurem.

Kreacja ataku: Nie wiem czy na ten moment jest najlepszy ale jest na bank w top3 obok Rondo i Rubio (obu ich lubię i cieszę się, że są jeszcze first pass PG w tej lidze).

Co do psychiki i wpływu na szatnię to się nie wypowiem bo w żaden sposób ani Ty ani ja nie jesteśmy w stanie zorientować się jak dany zawodnik oddziałuje na drugiego więc nawet nie ma co podnosić tego jako argumentu za lub przeciw.

Darek

Dlatego też pisałem, że bardzo istotną rolę w naszym zespole musi odgrywać system i to taki szeroko pojęty, odnoszący się nie tylko do samego planu defensywy, ale i do konkretnych zawodników.

W takim wieku Steve musi mieć solidnego zmiennika, który byłby dobrym obrońcą i niezłym kreatorem. Wszyscy o tym mówimy, wie o tym i Antoni (tyle, że on uważa za takiego solidnego zmiennika naszego drugiego Steve'a Very Happy

), wiec ważnym jest by takowy się pojawił.

Co do kreacji. Rondo czasem robi to za bardzo na siłę, mam wrażenie, że przedkłada asysty nad czasami łatwiejsze zdobycie punktów, a to nie jest dobre. Rubio talent ma, ale nie zapominajmy, że to jeszcze żółtodziub. Paul też potrafi to genialnie robić, z resztą on jest obecnie full package. Zapewnia i punkty i asysty, a do tego dołoży i kilka przechwytów.

Leadership/mentalność wg mnie bardzo zdecydowanie przejawia na korzyść Nasha. Zgoda, nie wiemy jaki jest w szatni, ale czy jest to konieczne dla oceny sfery mentalnej zawodnika? Jeżeli by tak było, to żadnego z dzisiejszych gtg nie moglibyśmy ocenić, a przecież w stosunku do np Kobego ocenianie go przez pryzmat przywództwa jest ciągle podnoszone.
Steve był przez wiele lat liderem Suns, zawsze wydawało mi się, że z tej roli wywiązywał się nader dobrze, z resztą nie bez przyczyny został 2xMVP. Russel, Rondo, nawet Deron jeszcze paradoksalnie mało widzieli, Steve w tej materii swoje już przeżył.

airmax

devilll

Zdecydowanie tak. To duhon powinien być zmiennikiem Nasha, a nie Blake, mam nadzieję, że D'Antoni również to zrozumie...

Ja bym nawet pokusił się o stwierdzenie ,że broni również lepiej, nie puszcza wszystkich, a przynajmniej nie w każdym meczu, potrafi dobrze bronić przez niektóre momenty, a Blake nie broni wcale...

Darek

Nash wraca od poniedziałku do pełnych treningów.

Pau ma wrócić dopiero 22 grudnia.

devilll

Czyli zagra zapewne dopiero z Knicks lub Nuggets, bo na pewno bedzie potrzebował z tydzień, aby poprawić kondycję...