Cleveland Cavaliers

airmax

Tak jak matek, ja również mam nadzieję na dużo minut dla Hill'a i na to, że wąsaty zobaczy jak bardzo Jordan jest pożyteczny dla drużyny.

boixosNois

o Brownie też dużo osób mówiło, że nie ma szans na zwolnienie, a jednak...tutaj nikt nie będzie czekał na wyniki bo czym prędzej go zwolnia tym wieksza szansa i nadzieja na to ze np. taki Phil to jeszcze zdąży poukładać, a nie daj boże obudzimy się z ręką w nocniku i nie będzie szans na play off...jeżeli do końca roku nic sie nie poprawi to będzie gorąco...i nikt nie będzie patrzył na miliony D'Antoniego w takiej sytuacji...poza tym juz kibice zwolnili Browna wiec tak samo moga zwolnić i D'Antoniego bo nie bedą płacić za oglądanie takiej koszykówki...

Zubr

Tylko, że zwalnianie trenerów co 15-20 meczów nigdzie nas nie doprowadzi. Dawać Casey'ego z Toronto, niech się zajmie defensem, MDA niech trzepie ofens i uzbrajamy się w cierpliwość. Bo spokój tej drużynie jest zajebiście potrzebny

Golden Boy

A co, Casey jest taki zajebisty od obrony?

Ja od początku mówiłem tylko o jednym nazwisku - McMillan. Idealny do tego co mamy w składzie.

Zubr

A McMillan jest? Razz

Casey ma miśka z Dallas, po za tym Toronto w tamtym sezonie, mając w składzie ogórków, miało bodajże defense w top5. No i może być niedługo wolny.
McMillan to by się przydał ale za MDA.

Golden Boy

Cały czas mówię o nim jako o HC, a nie asystencie. I podejrzewam, że byłby tańszy.

Trudno.

Zubr

Teraz już po ptokach, Mitch raczej nie pójdzie na drugą zmianę trenera w sezonie, to nie polska ekstraklasa. A skoro MDA nie ruszymy to trzeba mu pomóc niwelując jego słabości dobrymi asystentami. No i po co trzymać Eddie Jordana skoro już nie gramy Princeton, a atakiem i tak się zajmuje MDA?

Dobra wróćmy do meczu bo zaraz będzie ostrzeżenie od Lemesa Wink

boixosNois

nie bedzie tez go tutaj trzymal jezeli bedziemy mieli bilans na minusie caly czas...nie po to budowali taka druzyne zeby teraz do play off nie wejsc...poza tym tak jak pisalem wczesniej presja kibicow ma tam duze znaczenie...

gugf2

Bardzo prawdopodobne ze ktoś przyjdzie od difensu Razz

Kto będzie dzisiaj oglądał nasze zmagania?? jeszcze nie cała godzinka do meczu Smile

polandblood

Ja, choć na razie dochodzę do siebie po tym jak Arsenal odpadł z IV ligowcem.

gugf2

to zapraszam na pogaduchy Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

devilll

Na razie gramy jak zwykle haha, czyli dno... Very Happy

Darek

I znów porażka. Sam już nie wiem co myśleć.

LukiSacz

Kurwa mać, nie mam słów naprawdę. Tak na dobrą sprawę, przy sprawdzaniu wyniku zamiast grymasu, na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Bo to jest na prawdę śmieszne, grać tak chujowo. Przegramy nawet z Wizards, jestem tego pewien. Dobrze, że odpuściłem sobie oglądanie tych meczów, stracę o wiele mniej nerwów.
Nie wejdziemy do playoffs, na pewno.

Pozdrawiam panów optymistów, którzy twierdzili, że po meczu z OKC to nie będzie już prawie tak słabych spotkań jak to z Magic i zaczniemy wygrywać seriami.

Artist

Luki proszę Cię przestań, bo tego zytać się nie da. Ileż można ?

Przegrywają, grają słabo - ok. Niemniej nikt mi nie wmówi, że Kobe, Dwight i reszta nagle zapomnieli jak w kosza grać. Skład mamy lepszy niż rok temu. Coś tu po prostu z systemem nie halo, ale na to trzeba czasu, co już nieraz było wałkowane.

Zobacyzmy co będzie za kilkanaście meczów. Bilan 9-13 jest do dupy, ależ do jasnej cholery, to oznacza ledwie 20 meczów razem w tym już trzech trenerów.

Jakby wielki czy bogaty klub nie był i jakich gwiazdorów nie nasprowadzał (i jeszcze wymienił znaczną część składu) jak Lakers, to musi zająć trochę czasu.

Porażki bolą jak cholera i godzą prosto w serce fana, ale dajmy im trochę czasu.

Nie chcesz, nie wierz, ale przestań pisać ciągle to samo, bo muszę Ci też odpowiadać ciągle tym samym czego cholernie nei lubię.

Trochę spokoju.

airmax

Artist.

Ale ile można czekać? Pytam się. Takich Cavs to powinniśmy jechać po 1 połowie.

I co ma pisać Luki? Że jest dobrze. Że PRAWIE wygraliśmy? Że potrzebujemy czasu?

Skończcie pierdolić o tym czasie. Bo z TYM TRENEREM to my pierwszej rundy PO nie przejdziemy nawet jak będziemy seriami wygrywać w RS (co jest w tym momencie nierealne).

ps. Spokojnie na 10 zwycięstwo nie będziemy musieli długo czekać. Już za tydzień do LA przyjeżdżają BOBCATS. Może damy im rady :/

L_A_robi

Moim zdaniem całe nieszczęście zaczęło się w 2011 roku kiedy odszedł Jax. Buss zamiast postawić na kontynuację jak robi większość klubów gdzie asystent obejmuje stanowisko trenera postanowili zatrudnić kogoś zupełnie nowego. Zamiast Show`a dostaliśmy Browna.
Chyba wszyscy pamiętają jak Mike B. mówił, że to skrócony sezon nie przepracowali okresu przygotowawczego, brak odpoczynku i czasu na treningi i co za tym idzie brak możliwości wprowadzenia nowego systemu gry (chwała za to, że tego czasu nie było bo już w ubiegłym sezonie nie weszlibyśmy do playoff)
Efekt: zawodnicy grali tym co zostawił im w głowach Jax + własny talent + improwizacje Koby`ego.
Ten sezon nowa taktyka Mika B. i wyszła kupa, jakby nie patrzył na skład i jakich zawodników ma w drużynie. Moim zdaniem słusznie, że go pogonili, bo sam się wpędził w maliny z taktyką zupełnie nie pasującą do tego składu Lakers.
Zatrudnienie Maka DA. to dopiero był numer jakby Mitch i Buss się najarali i pomyśleli będzie niezły ubaw. (może obstawiają porażki; żart). Nie wypowiadałem się na temat Mike DA. bo każdemu trzeba dać trochę czasu. Miesiąc miał Mike B. wraz z okresem przygotowawczym i miesiąc miał Mike DA. - efektów brak.
Zarówno jeden jak i drugi trener zarzynają Koby`ego i Dwighta minutami, a mecze jak przegrywaliśmy tak przegrywamy.
Dobrze, że Pau nie gra, bo większość na nim wieszałaby psy.
Tłumaczenie, że brak Nasha to największy absurd i moim prywatnym zdaniem niewypał transferowy LA. Było sporo rozgrywających do wyjęcia za mniejszą kasę, a branie 38 letniego Nasha na pierwszego rozgrywającego to brak wyobraźni.

Uważam, że to powolny zmierzch Lakers Koby`ego.
Reasumując moje wywody w ubiegłym sezonie władze LA powinni postawić na kontynuację pracy Jaxa w postaci B. Shaw`a, anie zmieniać taktykę weteranom. Należało uzupełnić tylko skład zadaniowcami pasującymi do taktyki jak to od lat robi San Antonio.

ufff. ulżyło mi.
Pozdrowienia dla wszystkich optymistów. Ja pamiętam wczesne lata 90`te i podobny okres niestety nadchodzi. Potrzeba było wiele lat, aby wszystkie trybiki zaskoczyły i pozwoliły się cieszyć z mistrzostwa w 2000 roku.

BlackMamba

Luki skoro odpuściłeś sobie oglądanie meczów to i odpuść sobie przeklinanie po każdej porażce. Wiem, że sytuacja jest jaka jest, ale trochę kultury warto zachować.

Moje przypuszczenie co do Irvinga się nie sprawdziły. Nie dość, że zagrał prawie 40 minut to jeszcze zagrał bardzo dobrze. Kobe dobrze, tylko szkoda, że znów skupił się na rzucaniu, a nie rozgrywaniu. Skuteczność miał jednak bardzo dobrą dzisiaj. Howard wiadomo, częściej był na linii rzutów wolnych niż w trumnie przeciwników. Duhon nie wiem po co biega po tym parkiecie, nie broni i nie gra nic w ataku, jak na 33 minut to statystyki ma marne. Znów zawiódł Hill, szczególnie że wpadł w tarapaty z faulami.

BlackMamba

Małe podsumowanie:

Game Recap: http://www.youtube.com/watch?v=yCXEo2ujNX4

LukiSacz