Houston Rockets

LukiSacz

No i mamy W! 108-119. Szkoda, że w ostatnich minutach ławka pozwoliła na odrobienie części strat. Przewaga wypracowana wcześniej była większa, no ale tak czy siak najważniejsze, że właśnie wyszliśmy na zero w bilansie W-L Very Happy

Kobe z triple-double - klasa sama w sobie. Ogólnie wszyscy ze starterów mają co najmniej przyzwoite zdobycze punktowe, ławka też w miarę okej (Jamison 8 pkt, Hill 8, Duhon 6) oprócz Meeksa.
Pozostaje nam teraz czekać na W z Nets Wink

Patryk

Pau stał się 10 graczem, który urodził się po za USA i zdobył 15000 tysięcy punktów w karierze, a Kobe zdobył jego 18 triple-double.

BlackMamba

Znów Jordan Hill pokazał, że z nim na boisku jesteśmy na wielki plus, miał największy współczynnik +/- w drużynie (+19). Kobe klasa w sobie, świetny mecz całej s5 i większości ławkowiczów. No i showtime w SC Smile

polandblood

Kobe od początku pokazuje, że za wcześnie go skreślono z top 5 tej ligi. Jego inteligencja boiskowa, technika i mentalność są lata świetlne przed innymi. Nie potrafię opisać słowami jego klasy. Cieszy postawa Morrisa. Oby tymi występami wywalczył sobie pozycje nr dwa na jedynce. Btw, schowtime back in LA?

BlackMamba

Małe podsumowanie:

Lakers Highlights: http://www.youtube.com/watch?v=BJr_umzBQRc

Artist

Powiem tak.

Mamy to czego chcieli kibice i masy fanów. Zespół gra ładnie, przyjemnie dla oka i łoi przeciwników.

Czy to dobrze czy źle ?

Na krótką metę na pewno dobrze, na długą nie wiem.

I tu nie ma złośliwości. Po prostu nie wiem.

Naszła mnie po prostu taka refleksja, że przyszedł Mike D, jest efekt nowej miotły, wygląda to fajnie, rzucają chłopaki aż miło, w obronie też nie jest najgorzej, ale ...

no ale ... na prazie ogrywamy ogórków - taka prawda. Co będzie dalej ? Czy takim systemem osiągniemy coś więcej ? Jestem cholernie ciekaw (nie mówię, że nie).

Rok temu powiedziałbym, że nie, ale rok temu nie mieliśmy po prostu takiej miazgi ofensywnej. Tyle talentu, że aż się przelewa (i to bez Nasha).
Nawet jak rozluźniamy się w obronie, to zaraz leci kilka szybkich strzałów i znowu jest + 10, jest flow i wygląda to kosmicznie.
Na regular to na pewno starczy i to z nawiązką.

Ciekawe co będzie jak Nash wróci.
Poza tym dla mnie na wielki plus Morris. Ten chłopak w obronie robi świetną robotę. W ataku raz lepiej, raz gorzej, ale ogólnie wielki plus.
Nie będę tutaj podpinał się pod hype, bo wcale nie jest tak, że na niego stawiałem. Szczerze, to pamiętam, że bodajże tylko Matek w niego wierzył, więc plus dla niego za oko Wink

Ja nie śledziłem jego poczynań i dla mnie to był anonimowy grajek, ale jeśli potrafi wejść 'szczyl' do takiej ekipy z tyloma gwiazdami co Lakers i robić małą nawet różnicę to jest coś (ale środowisko do adjustments ma niesamowite).

Czekam dalej co będzie. Niemniej walec pomału zaczyna się rozkręcać. No i chcę zobaczyć jak to działa z Heat czy Celtics (którzy dziś dostali baty od Pistons - i nikt tam nie płacze).

P.S.

JUz nawet nie piszę o Bryancie i jego formie bo ten człowiek przeczy prawom fizyki.

devilll

Artist, dajmy im jeszcze czas z tą obroną > na obronę potrzeba trochę więcej czasu i zgrania , aniżeli na ofensywe...Dwight wygląda coraz lepiej, więc myślę, że z biegiem czasu obrona też będzie się poprawiać, ale faktycznie cudów bym się nie spodziewał..

Ale tak jak wielu pisze, w ataku mamy taki olbrzymi potencjał, zdecydowanie nikt w lidze nie dorasta nam do pięt, pod tym względem...I myślę, że większość meczy będzie się tak właśnie kończyć ja dwa poprzednie...

Kobe co odjebuje w tym sezonie to jest profeska pełną gębą, nie mogę się na dziwić jak wieku 34 potrafi w tej lidze wciąż dominować i ośmieszać rywali dużo młodszych...Oby tylko został z nami do tej 40 Very Happy

Świetny mecz pierwszej piątki..znowu , ale ławka również ładnie zagrała, tylko Meeks znowu poceglił, niepotrzebnie bierze się za rozgrywanie i wjazdy pod kosz, powinien stać na linii 7.24 i po podaniu od razu rzucać, bo to potrafi najlepiej Smile

Tak na koniec , pamiętam, że gdy najeżdżałem na Pastora, to wielu tutaj pisało, że i tak jak przyjdzie nowy trener, to nic się od razu nie zmieni i będzie taka sama gra, tymczasem znowu miałem rację Smile

Wystarczył jeden , dwa treningi z D'Antonim i zmieniło się wszystko Smile

Montana

Kolejny win cieszy Smile

Oglądając skróty zauważyłem dużo przechwytów Kobego i Lakers, zamieszanie w obronie Rockets co też w znacznym stopniu musiało przyczynić się do zwycięstwa LAL. Widać było zespołową grę, dużo asyst (RonRon przez cale boisko, Hill do Howarda, który prawie urwał obręcz Wink

). Sacre tańczył YMCA na ławce Wink

. No i triple double Bryanta. Ciekawy jestem kiedy ostatnio mu się to udało?

Zubr

Dobra gra to raczej pośredni efekt zmiany trenera, w ataku dostali więcej swobody (odeszli od princeton), w obronie się powoli zgrywają (ale jeszcze jest różnie), powoli mamy mniej strat no i jest szersza rotacja, rezerwowi więcej rzucają.
Na razie największym przegranym jest Blake. Ani Morris ani Duhon nie są taką dziurą w obronie, potrafią obaj rzucić trójkę i czasem wjechać pod kosz. Jak dla mnie, Blake oprócz doświadczenia, nie ma w stosunku do nich żadnych atutów. No chyba, że rzeczywiście D'Antoni ma dla niego jakąś cudowną rolę, w której się sprawdzi.

polandblood

Cudowna rola Blake'a? Chyba pod prysznicami.

Patryk

Dawno nie oglądałem tak miłego dla oka meczu. Wraca SHOWTIME!

Cisza

Cieszy win, skróty dłuższe oglądałem ale akurat wczoraj nie mogłem oglądać w nocy i takie zapytanie. Ma ktoś może jakieś linki do tego meczu? EDIT [link widoczny dla zalogowanych] znalazłem i wklejam dla tych co też nie widzieli Wink

Zubr

Forum rojadirecta - masz i torrenty i linki warezowe, do wyboru do koloru

gugf2

Dwight dominator powoli budzi się z zimowego snu Very Happy

Skuteczność super. To zupełnie inny zespół niz 5 meczy temu Razz

W ataku mamy milion opcji i to mi się podoba.

BlackMamba

Dzisiaj w nocy drugi mecz z HOU, tym razem na wyjeździe. Jest to początek b2b: HOU i NOH. Trzeba liczyć na podtrzymanie serii przeplatającej zwycięstwa z porażkami, a jutro na złamanie tej serii Wink

devilll

Uważam, że przełamią swoją serię W-L-W-L i tym razem będzie kolejny L i może z NOH będzie W Smile

Wszystko zależy znowu jak zagrają, jeśli oba mecze jak z Nuggets, to oba będą wygrane, bez dyskusji, jeśli tak jak z Orlando, oba będą przegrane +10, ciężko coś przewidzieć, Lakers są strasznie nieobliczalni w obie strony...

Zubr

Jeśli Kobe zagra tak jak po kontuzji Nasha czyli zmniejszy liczbę rzutów i będzie trafiać na 50% skuteczności i zagra znów na 8+ asyst to jestem spokojny o win (stat dnia : "Lakers są 1-8, gdy Bryant zdobywa +28 punktów i 7-1, gdy mniej.") Gorzej jak będzie chciał jak najszybciej dotrzeć do 30k wtedy powtórka z wczoraj.

LukiSacz

Bardzo możliwe, że wygramy, nie wykluczam też, że wysoko. Pytanie jednak: co z tego, skoro mecze z Hornets i OKC przejebiemy i znów wyjdziemy na minus?
Pewnie chcąc nie chcąc, rano przed wyjściem z domu odpalę jakiegoś streama, żeby zobaczyć końcówkę.

Miko

Jeśli wygramy z Houston, to z Hornets nie powinno być aż tak ciężko Smile

z OKC przegramy raczej na pewno, chociaż nigdy nie wiadomo...

Z Houston ładnie będzie wyglądał przede wszystkim pojedynek Kobe-Harden. No i miejmy nadzieję, że Howard wyciszy Osika tak samo jak w poprzednim pojedynku z Rockets...
Zobaczymy jak będzie, W jest mozliwe tak samo jak L. Ahh to NBA, where amazing happens... Pamiętajcie, Ball don't lie!! Very Happy

Cisza

Niby Gasol nie zagra w dzisiejszym spotkaniu... ktoś wie dla czego i ma pewne info ?