Portland Trail Blazers

lewy

Tak, ale po tym meczu mamy na rozkładzie GSW, SAS i HOU - ciężko tutaj wierzyć w 4-0 licząc mecz z Portland.

BlackMamba

Portland mają teraz serię 8 porażek z rzędu. Nie zagra prawdopodobnie kilku ważnych zawodników. Musimy ich kulnąć, nie ma bata Smile

devilll

To prawda, nie zagrają na pewno Batum ,Hickson i Matthews, a więc cały trzon Blazers. Jeśli tego nie wygramy, ŻEGNAMY SIĘ Z PO !

Pamiętajcie, że już wjebaliśmy z rezerwami Hawks w meczu B2B Razz

Patryk

Okoliczności sprzyjają LAL, także trzeba to wykorzystać i wygrać B2B, wtedy szanse na zameldowanie w PO rosną.

Obiuankenobi

41 pkt straconych w q1. masakra.

edit1: 69 pkt. straconych do przerwy. Kobe 28 pkt.

LukiSacz

Jak na mecz b2b, -2 pkt po 3 kwartach to nie jest tragedia. Czekam na q4.

Obiuankenobi

co za mecz. końcówka mistrzowska.
Fenomenalny Kobe 47 pkt., 8 zb., 5 as., 4 blk, 3 stl.
Świetny Pau 23 pkt., 7 zb., 9 as.
Przyzwoity Dwight 20 pkt., 10 zb., 3 blk.

Ale z taką obroną jak w pierwszej połowie to nie ma co w ogóle wchodzić do PO Wink

Darek

Pierwsza kwarta to chyba 6/6 za 3, więc po części dlatego tak dużo punktów straciliśmy w tej odsłonie. Oczywiście kilka z tych rzutów mogło być lepiej bronione, ale mam wrażenie, że na niewiele by się to zdało.

Warto zauważyć, że dopiero na finiszu sezonu atak zaczyna sie kształtować tak jak zakładano to w październiku. MWP chyba znów nie odczuwał żadnych bólów i powoli będzie wracał do formy. Czekam jeszcze na Nasha (Kobe radzi sobie wspaniale, ale tylko Steve może zmniejszyć jego minuty co jest w obopólnym interesie i zawodnika i klubu.

Klątwa b2b przełamana, ale wciąż jeszcze sporo walki przed nami. Teraz chyba SAS, a więc bardzo ważny mecz.

Obiuankenobi

ostatnie trzy mecze u siebie: GSW, SAS, HOU. Mam wrażenie, że SAS chcą jednak zająć drugie miejsce więc ew. win z nimi jest b. możliwy. Przyda się obu ekipom. Ale to będzie też oznaczać OKC w I rundzie.

Golden Boy

Też tak myślę, dzisiejsza noc była kluczowa w tej sprawie. Spotkanie ze Spurs przesądzi. Nie wiem czy walczą jeszcze o #1, może odpuszczają i wolą wpuścić Thunder na minę Lakers? Która może sprawić spore problemy i nieźle wymęczyć Zobaczymy co ten Pop wymyśli.

Kobe jest niesamowity. Nie mogłem oglądać meczu, ale nadrobię to szybko. Wykłady Very Happy

Staty powalają. Minuty też, na szczęście więcej nie może już zagrać w regulaminowym czasie...

BlackMamba

Małe podsumowanie:

Lakers Highlights: http://www.youtube.com/watch?v=bD5Z6fes97c

L_A_robi

Zwycięstwo cieszy i nic więcej. To tylko Portland z 4 debiutantami w pierwszej piątce, którzy przegrali 8 meczów z rzędu. Do czego to doszło drżymy przed każdym meczem lakers. Nawet w takim meczu KB 48 minut. Rozpacz! Jak ten trener zostanie na kolejny sezon, to chyba właściciele LA są ślepi.

Obiuankenobi

Kobe Bryant on twitter:

#vintagevino. Lillard is the real deal #mambasalute

true. gość wymiata. kobe od razu po meczu szukał go żeby pogratulować występu. btw: 47 punktów bryanta to rekord w rose garden i rekord sezonu kobego. po cichu liczyłem na +50 pkt, bo w niedawnym wywiadzie kobe powiedział, że w swojej karierze na pewno jeszcze rzuci ponad 50 pkt. i dziś była do tego znakomita okazja. Trudno, poczekamy ale trzymamy za słowo Wink

Kto będzie oglądał mecz raz jeszcze: zwróćcie uwagę na akcje którą gramy coraz częściej (i mamy 3 prawie najlepszych graczy w lidze do tej akcji):
Kobe czeka na górze aż do jego obrońcy dojdzie pomoc (w tym momencie wszyscy nasi gracze idą maksymalnie na boki - klucz tej akcji - co robi Kobemu dużo miejsca i jak podwojenie nie dojdzie może grać one on one - pewne dwa punkty). Jak pomoc dochodzi jeszcze Kobe czeka aż reszta (Pau i Howard) dobrze się ustawią. Następnie idzie piłka do Pau i albo easy jumshot z osobistych, albo - i to częściej - odegranie do Howarda pod kosz, który jest niemal bez obrońcy bo jego chłoip albo poszedł podwajać Kobego albo doszedł do Gasola bo tego z kolei obrońca pomagał obrońcy na Kobem. Kluczem jest odpowiednie wyczekanie przez Kobego oraz pewny rzut Gasola w razie braku pomocy od obrońcy Howarda. Obie te rzeczy mamy na razie. Zatrzymać tą akcję może obrońca na Kobem, który nie da się minąć. Teoretycznie na podwojenie może iść obrońca któregoś z naszych pozostałych zawodników (np. meeksa, blake'a, clarka) ale to grozi wide open za 3 (dlatego trenerzy wysyłają wysokich do podwojeń - teoretycznie lepiej stracić dwa niż trzy punkty). I stąd tak ważna jest egzekucja z czystych pozycji i dlatego nash może w tym ustawieniu się przydać. Tylko, że nie będzie wtedy rozgrywał.

lewy

Nie wiem jak Kobe wytrzymuje to wszystko, 35 lat na karku, a gra po 46-48 minut w każdym z ostatnich meczów. Przecież to jest jakiś absurd.

Niesamowity występ Black Mamby Smile

.

gugf2

Jeszcze ma 34 Very Happy

Gdybyśmy wyrzucili głupie momenty z gry, kiedy robimy seriami błędy. Szczególnie faule ofensywne podczas ustawiania się tyłem do kosza. Mamy +8 Blake fauluje D.L jak rzuca za 3 łapie technika.. O zgrozo, juniorskie zachowania. Gra na dwie wierze wchodzi super. Gdy był Howard z Pau na boisku odrazu robiła się przewaga. Kobe pokazał, że kiedy ma dzien nie ma od niego lepszego w NBA. LeBron nie potrafi zagrać aż takich meczów Smile

Darek

Dla Nasha też znajdzie się miejsce Wink

. O pickach nie wspominam, bo jak narazie nie zaskoczyły, ale Steve ciągle daje nam więcej opcji na półdystansie niż Blake, częściej wchodzi w pomalowane, potrafi sam sobie coś wykreować.

Zobaczymy jak wypadniemy ze Spurs w niedzielę. Ten mecz może sporo powiedzieć, jeżeli Pop nie odpuści i nie wyjdzie rezerwami.

polandblood

Ja się obawiam jednego. Kobasa można nazwać Bogiem, Mistrzem, itd, ale jeśli wjedziemy do PO to przy tych minutach co mu daje MDA, to naprawdę może być Amen. To nie jest pierwszy czy drugi mecz w którym Mamba gra fulla.

BlackMamba

Da radę

Jakby miał paść to dawno już by to zrobił, poza tym wystarczy, że lżejsze treningi sobie zrobi i będzie dobrze. Tylko znając Kobego można być pewnym, że lżejszych treningów sobie nie zrobi Smile

Patryk

W końcu wygraliśmy mecz B2B. Szalona pierwsza kwarta w wykonaniu Bryanta i Lillarda (ROTY). Dzisiaj rewelacyjne spotkanie oprócz KB24, rozegrał również Pau. Widać, że Howard i Pau coraz lepiej rozumieją się na boisku.

Zubr

Kobe i Pau od kilku spotkań w playoff mode. Kobe is Kobe ale wrócił stary Pau, szkoli obrońców w post-up, trafia półdystans, świetnie podaje i nieźle broni. Kluczem w naszej grze jest najpierw szukanie dogrania do środka i akcji post-up, a dopiero potem odegrania na obwód i rzucania zza łuku (szkoda, że MDA nie wpadł na to wcześniej to dziś pewnie nie martwilibyśmy się czy wejdziemy do PO ). Wciąż obrona na obwodzie kuleje i nie wiem na co liczy MDA w PO, już dawno powinien przynajmniej spróbować Morrisa albo nawet Duhona z defensywnymi zadaniami