Atlanta Hawks

Dunk8 · Wysłany: Czw 12:28, 14 Mar 2013 Temat postu:

A ja jestem ciekaw jak zagrają bez Kobego w następnych meczach, bo to że będzie pauzował to wiadomo, pytanie tylko ile. Do s5 wejdzie pewnie Meeks a z ławki minuty dostanie Morris? Zobaczymy jak będzie wyglądała gra Howarda, który na pewno będzie karmiony bardziej niż z Bryantem na parkiecie i Nash będzie miał piłkę cały czas w rękach. Może jakiś ławkowicz pokaże się z dobrej strony i wykorzysta swoją szansę co zaprocentuje z meczami kiedy Kobe będzie już zdrowy (coś jak Hill w tamtym sezonie i Clark w tym). Z jednej strony kontuzja nie napawa od optymizmu ale z drugiej Kobe będzie miał chwile oddechu przed Playoffami i jak kostka wyzdrowieje to po przerwie będzie miał power.

polandblood · Wysłany: Czw 12:53, 14 Mar 2013 Temat postu:

Jak Kobe wypadnie na dłużej to będzie tragedia. Wszyscy mówią o tych PO. Aktualnie to jesteśmy na 8 miejscu, a jak Kobasa zabraknie (odpukać) to prawdopodobnie może być bardzo źle.Wtedy zapewne D12 będzie karmiony w końcu piłką.

boixosNois · Wysłany: Czw 13:16, 14 Mar 2013 Temat postu:

dajcie spokoj z tym back to back...jeżeli drużyna ktora walczy o play off gra z takim zaangazowaniem ze stoi na boisku to ja nie mam pytań...a była taka szansa...osłabiona atlanta...wliczając raczej pewna porazke z indiana, mamy mecze z kings, suns i wizards i byla duza szansa wyjsc na spory plus...ciezkie jest zycie kibica...człowiek się wkurwia, a oni mają to w dupie i chodza po parkiecie...zenada...

Patryk · Wysłany: Czw 13:26, 14 Mar 2013 Temat postu:

Kontuzja Bryanta wygląda na poważną, ale wszyscy wiemy, jaki on jest i tak naprawdę nie wiadomo, jak długo będzie odpoczywał.

cougar · Wysłany: Czw 13:47, 14 Mar 2013 Temat postu:

A ja bym chetnie zobaczył w meczu z Indiana jak się zaprezentuja Lakers bez Kobasa. Tym bardziej że o zwycięstwo nawet z Kobasem będzie mega ciężko. Jak Rondo wypadł ze składu Bostonu to wszyscy pytali co to będzie? Rivers prawie sie popłakał na konferencji a potem? Tragedii nie było. Niech Kobas odpocznie wyleczy stłuczenia i niech wraca w pełni sił.

Golden Boy · Wysłany: Czw 14:28, 14 Mar 2013 Temat postu:

polandblood · Wysłany: Czw 14:41, 14 Mar 2013 Temat postu:

Po 2 wiadomo jaki jest Kobe. Będzie chciał grać za wszelką cenę. Jest jedno ale. To jest kostka, nie palec, nie ramie itd. To nie są przelewki.

Zubr · Wysłany: Czw 15:20, 14 Mar 2013 Temat postu:

Zabrakło szczęścia i tyle, wpadło by kilka lay-up, które zakręciły się na obręczy i byłoby do przodu, trudno trzeba walczyć dalej

Montana · Wysłany: Czw 15:33, 14 Mar 2013 Temat postu:

Mecz był do wygrania, znowu gonili wynik, nadrabiali straty, chyba taka taktyka trenera jest... Masakra. Jeszcze na dodatek ta kontuzja, oby to faktycznie nic poważnego.

cougar · Wysłany: Czw 16:00, 14 Mar 2013 Temat postu:

devilll · Wysłany: Czw 16:02, 14 Mar 2013 Temat postu:

Na pewno więcej piłek pójdzie do DH i w końcu sobie chłop porzuca Smile

cougar · Wysłany: Czw 16:23, 14 Mar 2013 Temat postu:

Golden Boy · Wysłany: Czw 18:06, 14 Mar 2013 Temat postu:

gugf2 · Wysłany: Pią 10:02, 15 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

"Władze ligi NBA przyznały, że trójka sędziowska Monty McCutchen, Pat Fraher i Tony Brown pomyliła się, nie odgwizdując przewinienia przy rzucie Kobego Bryanta na 3 sekundy przed końcem meczu z Atlanta Hawks." .... Sędziowanie w tym meczu, to był ogólnie śmiech na sali i panowie z gwizdkami pozbawili nas cennego winu... Brawo...

BlackMamba · Wysłany: Pią 10:49, 15 Mar 2013 Temat postu:

Pfff, ależ mi łaska, że się przyznali i tak nie cofną nam tej końcówki. Cóż, szkoda, musimy zacisnąć poślady i następnym razem nie liczyć na to, że panowie z gwizdkami będą dobrze wypełniać swoją rolę.