|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Montana
Sophomore
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 369
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:31, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Obejrzałem mecz, początek to trochę rzuty na siłę. Ogólnie dobry mecz Brooka Lopeza, zdziwiłem się że Gasola od razu nie ściągnęli tylko poczekali żeby zobaczyć co się dalej stanie... No i dobra gra zespołu do samego końca. Nie było widać jakoś specjalnie braku MWP. Ciekawe jak ten mecz ułożyłby się z nim w składzie, może więcej trójek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gugf2
All-star
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 21:32, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie wgl nie było widać braku MWP. A Gasola trzymał bo nie miał kogo za niego dać na parkiet
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patryk
Starter
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Śro 21:41, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Ładne zdjęcie przedstawiające wsad KB24:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackMamba
Moderator
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 22:03, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zubr napisał: | Czy mi się wydaje, czy Kobe od kilku meczów nie trafił żadnej trójki? |
Od kilku meczów to masz na myśli od 2? Z Minny trafił jedną 3 (1/4, później 0/3 i 0/2).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zubr
Sophomore
Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city/mazury
|
Wysłany: Śro 22:29, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
BlackMamba napisał: | Zubr napisał: | Czy mi się wydaje, czy Kobe od kilku meczów nie trafił żadnej trójki? |
Od kilku meczów to masz na myśli od 2? Z Minny trafił jedną 3 (1/4, później 0/3 i 0/2). |
od meczu z Miami, gdy miał 4/9 za 3, skuteczność leci tak:
Raptors: 3/12
Bulls: 0/6
Misie: 0/1
Utah i OKC: nie rzucał
Szerszenie: 0/4
Suns: 0/3
Wilki: 1/4
Tłoki: 0/3
Nets: 0/2
I ogólnie skuteczność mu spadła z gry. Jednak ten łokieć to nie jest jakaś popierdółka i mu widocznie przeszkadza. Ja bym poszedł śladem Popa i odpuścił mecz z Miami, wysłał Kobasa i Nasha albo DH12 wcześniej do domu, ewentualnie posadził na ławce. Jeśli powalczymy z Celtics i Bobcats i będą winy to 5-2 z Grammy trip to spoko wynik, a damy odpocząć liderom, którzy jadą na oparach zdrowia. Kto wie, jak nasze rezerwy będą miały dzień i trójka będzie siedzieć to mogą sprawić Miami trochę problemów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
devilll
All-star
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 22:32, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Mam takie samo zdanie, Kobe powinien odpoczać i spróbować podleczyć ten łokieć...Tylko cze da się go wyleczyć bez operacji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zubr
Sophomore
Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city/mazury
|
Wysłany: Śro 22:46, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Wyleczyć raczej nie wyleczy, ale na pewno przerwa mu nie zaszkodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
devilll
All-star
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 23:07, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Znając go jednak pewnie nie odpiści z Miami, to nie ten typ
Tutaj macie jego wypowiedź na temat gry z kontuzjami i lekkimi pretensjami do DH12 ze nie zaciska zebow i nie gra
"- On chyba nigdy nie grał z kontuzją, boi się, że jego stan się pogorszy. To dla niego coś zupełnie nowego - stwierdził Bryant i dodał: - Ja grałem z kontuzjami od szkoły średniej. Nie były to poważne urazy, ale nauczyłem się, jak radzić sobie z bólem i gdzie są granice. On przez coś takiego nie przechodził."
Kobe to tak typ jak Cristiano Ronaldo w piłce Musi zrozumieć , że nie wszyscy są cyborgami hehe
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez devilll dnia Śro 23:09, 06 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zubr
Sophomore
Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city/mazury
|
Wysłany: Śro 23:31, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Dużo bardziej by pomógł drużynie jakby odpoczął i się choć minimalnie podleczył. Takie gadki o Howardzie to nic dobrego, żeby znów nie było jakiś sprzeczek w drużynie. Howard dobrze robi, lepiej się podleczyć niż grać na pół gwizdka albo zagrać 2 mecze i znów wypaść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
devilll
All-star
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 23:43, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Święta racja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Golden Boy
Playoffs MVP
Dołączył: 28 Maj 2012
Posty: 3500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:46, 06 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Z drugiej strony może zdaje sobie sprawę, że nie mogą sobie pozwolić na żadne wpadki żeby myśleć o PO? Brak Kobe to duża strata i może kosztować mecz, który w ogólnym rozrachunku mógłby np. przesądzić o awansie do play-offs.
Szczególnie w tej chwili nie może pozwolić sobie na odpuszczanie. Grają cykl spotkań wyjazdowych (różnica w grze drużyny u siebie jest widoczna gołym okiem), do tego brakuje cały czas któregoś z podkoszowych. Brak Howarda łatał Pau, brak Artesta nie był tak odczuwalny, ale nie wiadomo jak byłoby gdyby wypadł na dłużej niż jeden mecz. Brak Kobe byłby widoczny i nie da się go zastąpić Meeksem czy Blakem (bo na Morrisa nie ma co liczyć ostatnio, a powinien on grać kosztem Duhona).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
devilll
All-star
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 1705
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Czw 0:22, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Info na temat DH12..
W środę podczas wywiadu Dwight wyznał, że nogi drętwieją mu, nawet podczas siedzenia na krześle.
Gdy doznał kontuzji pleców, nerwy zostały poważnie naruszone od pleców po same palce u stóp.
Howard powiedział, ze jego plecy nie były w pełni sprawne jeszcze przed kontuzją barku, czego większość mogła się spodziewać. Dominującego DH12, jakiego pamiętamy z Orlando zobaczymy dopiero w przyszłym sezonie...Także występ z Bostonem jest wątpliwy niestety...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez devilll dnia Czw 0:23, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gugf2
All-star
Dołączył: 30 Maj 2012
Posty: 1858
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 0:34, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Zwichnięty łokieć to nie jest poważna kontuzja, nie bójcie się o Kobasa, to sie wyleczy szybko. Gorzej z naszymi podkoszowymi... Musimy liczyć,że DH12 będzie w stanie tyle dać z siebie, żebyśmy wygrywali mecze. Bo Clark i Jamison spokojnie dają radę na czwórce. Pytanie co teraz zrobi Mitch z Gasolem? Są zespoły które już się pogodziły z utratą sezonu i mogą go chętnie przyjąć za pake rolasów. A jeżeli MDA ma zostać Pau bedzie chciał wymiany,,, Nasza sytuacja jest bardzo bardzo pokręcona...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gugf2 dnia Czw 0:35, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zubr
Sophomore
Dołączył: 15 Paź 2012
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3city/mazury
|
Wysłany: Czw 0:42, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Golden Boy napisał: | Z drugiej strony może zdaje sobie sprawę, że nie mogą sobie pozwolić na żadne wpadki żeby myśleć o PO? Brak Kobe to duża strata i może kosztować mecz, który w ogólnym rozrachunku mógłby np. przesądzić o awansie do play-offs.
Szczególnie w tej chwili nie może pozwolić sobie na odpuszczanie. Grają cykl spotkań wyjazdowych (różnica w grze drużyny u siebie jest widoczna gołym okiem), do tego brakuje cały czas któregoś z podkoszowych. Brak Howarda łatał Pau, brak Artesta nie był tak odczuwalny, ale nie wiadomo jak byłoby gdyby wypadł na dłużej niż jeden mecz. Brak Kobe byłby widoczny i nie da się go zastąpić Meeksem czy Blakem (bo na Morrisa nie ma co liczyć ostatnio, a powinien on grać kosztem Duhona). |
Dlatego trzeba wykalkulować, czy lepiej poświęcić jeden mecz, w którym i tak ciężko o zwycięstwo a może zaprocentować lepszą grą w kolejnych, czy grać z kontuzjami ryzykując pogłębieniem ich i regresem poziomu gry.
Z Miami na pewno będzie ciężki mecz, na dobicie serii wyjazdowej, Gasol wypadł, Hill wypadł, Howard ma ciągle problemy, lepiej nie dojeżdżać zupełnie naszych ostatnich koni pociągowych.
Zresztą my tu pitu pitu a i tak wiadomo, że póki Kobas nogi nie złamie to będzie grał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zubr dnia Czw 0:43, 07 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackMamba
Moderator
Dołączył: 29 Maj 2012
Posty: 2614
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 20 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czw 8:21, 07 Lut 2013 Temat postu: |
|
|
Tylko, że jeden mecz gówna da, za przeproszeniem. Tutaj jest potrzebny duży odpoczynek lub najlepiej operacja. Póki jest ciągle w grze nie odczuwa bólu tak jakby miał odpoczywać. To normalne wśród sportowców, jeżeli nie chcesz czuć bólu przy lekkich kontuzjach musisz ciągle ćwiczyć i grać, rozgrzewać mięśnie.
DH współczuję, bo kontuzja pleców i mrowienie po niej to nic przyjemnego, a on jeszcze czasami z tym gra. Kobe niestety się myli, nigdy nie miał tak poważnej kontuzji, więc nie wie jak to jest po zabiegach przy dochodzeniu do siebie. To nic przyjemnego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|