Dallas Mavericks

airmax

Jeżeli dziś przegramy to możemy definitywnie zapomnieć o PO. Jeżeli Jazz odskoczą nam na cały jeden mecz to mamy pozamiatane.

devilll

Racja. U siebie z Dallas to MUST WIN i tyle. Odkąd dostaliśmy sweepa od nich, to klepiemy ich dośc łatwo i solidnie. Kobe zmobilizuje ten cyrk i może jakoś pociągniemy...

Klucz to zawsze to samo > Karmienie Dwighta do bólu, nawet jeśli nie zawsze będzie na dobrej pozycji, to w chwili gdy dostaje piłkę, rośnie szansa nawet na faul przeciwnika, co również przecież ich osłabia, bo kilka fauli i wylatują na całą kwartę.

Mam nadzieję,że nie zagra Nash Smile

LukiSacz

Moim zdaniem, nawet jeśli wygramy z Dallas, to o PO możemy zapomnieć. Kolejne spotkania to Grizzlies, Clippers, a nastepnie b2b z Hornets i Blazers. Wersja optymistyczna dla tych czterech spotkań to bilans 1-3.
Jak dla mnie można już patrzeć w kierunku offseason i myśleć o ew. zmianach kadrowych (trener!). Może uznacie, że znowu obudził się we mnie duch pesymizmu i zrzędliwości, ale panowie - spójrzmy prawdzie w oczy Wink

devilll

Przesadzasz Smile

Z Grizzlies możliwe jest zwycięstwo jak najbardziej, nie zapominaj , że u siebie pokonaliśmy już takie ekipy jak OKC, Bulls czy Knicks. Po prostu z lepszymy się spinają, tym bardziej teraz.

Według mnie będzie Grizzlies WIN, Clipps LOSE, Hornets WIN, Blazers LOSE

A jak dobrze pójdzie, to nawet Clippsów mozna ograć, grają teraz piach i już widać że z balonika ucieka powietrze, ławka już tak nie błyszczy, tak samo CP3..

airmax

Clippers mają ten sam problem co LAL - trener.

Ja będę optymistą i stawiam na 3 zwycięstwa bądź jeżeli szczęście dopisze to nawet na 4 zwycięstwa.

Dlaczego tak myślę? Kluczowy będzie mecz z Grizz. Jeżeli go wygramy to wszystko będzie w naszych rękach. Clipps tak jak powiedział devilll grają ostatnio piach. Ale mimo wszystko na LAL na pewno zepną poślady. Kluczem przeciwko nim będzie zamknięcie pola 3 sekund. I oczywiście to aby Dwight nie wyleciał po 2 minutach.

Hornets myślę, że pojedziemy spokojnie, a PTB już o nic w tym sezonie nie walczą. Z walki o PO odpadli już definitywnie więc myślę, że przy odrobinie szczęścia ich pokonamy.

Dziś jakoś dziwnie mnie optymizm ogarnął i pewnie po tych 4 meczach wszyscy będą się ze mnie śmiać, że wierzyłem w cuda. No ale cóż, taka rola kibica Smile

Golden Boy

Mecz w c+ o 4:30, Mateuszek wstanie dwie godziny wcześniej do szkoły Smile

cougar

Ja bym tez takim optymistą nie był. Dallas u siebie są do ogrania ale pamietajcie że tu toczy się walka o PO i coś czuję że możemy się spodziewać w 4Q gry faul na DH12 a znając MDA to będzie dupskiem trząsł i go nie zmieni... żebym nie wykrakał bo porażka z Dallas to koniec marzeń o PO dla lakers. Piszecie że Clippersi grają piach ostatnio. Chciałbym żeby taki piach grali nasi przypominam o naszej kompromitującej serii 3 porażek z rzędu z ogórami kilka dni temu. Poweim więcej nawet zwycięstwo z Dallas może nie wystarczyć. Utah ostatnio wygrywa i nie odpuszczają. I z tego co pamietam to oni znacznie dłużej byli w strefie gwarantującej grę w PO, my byliśmy tam może tydzień albo dwa nie liczą początku sezonu. To tez o czymś świadczy. Nie wiem jaki terminarz maja Utah ale ten nasz wcale taki łatwy nie jest szczególnie dla zespołu tak himerycznego i nieobliczalnego jak nasz i z takim a nie innym HC. Po tych kilkudziesięcu meczach pod wodzą pana MDA ja też zaczynam tęskinć i żałować że pastor tak szybko wyleciał. Choc jego zwolennikiem nigdy nie byłem i w końcuwce swojego panowanie popełniał smieszne błędy będąc pod presją zarządu.

devilll

Utah ma jeszcze > Denver , Hornets, @GSW, OKC, Wolves, @Wolves, @Grizzlies. A więc ze 3-4 porażki jeszcze wpadną spokojnie..

My praktycznie ostatnie 8 meczów, to 7 u siebie, jeśli liczyć wyjazd z Clipps Smile

I tutaj mamy szczęście. Tak jak mówię, jeśli nasi zagrają na swoim poziomie, na pełnej przysłowiowej "kurwie" , to Grizzlies czy Dallas polegną Razz

airmax

Ja z Blazers nie obstawiam zwycięstwa bo to B2B, a więc nasza wygrana, graniczy z cudem po prostu Very Happy

Po tych 4 meczach, mamy 3 u siebie, GSW,Spurs, Rockets, dwa z nich spokojnie możemy wygrać, nawet wszystkie, jeśli będzie to potrzebne..

BlackMamba

Kluczowe może być pokonanie dzisiaj Dallas i zrobienie sobie małej przewagi nad nimi. Jazz maja dość ciężką końcówkę i może im się noga powinąć, choć z drugiej strony większość meczów graja u siebie, gdzie są dość skuteczni. O PO będzie ciężko, ale trzeba nadal o nie walczyć.

Darek

Golden Boy

I zapomniałbym - dziś koszuleczka z 34 pod sufit, ze względu na to warto obejrzeć mecza. Nie często jest taka okazja. Pewnie nie pokażą tego w c+ (w przerwie będzie moim zdaniem), ale można przełączyć się wtedy na stream'a.

Patryk

Dzisiaj Nash sobie odpocznie. Wiara umiera ostatnia, także dzisiaj liczę na zwycięstwo i jakimś cudem awans do PO.

Miko

Chyba dostanę zawału oglądając Blake'a w S5 Very Happy

No dobra, bez przesady, ostatnio pokazywał się raczej lepiej niż zwykle, ale to nadal tylko Steve Blake, czyli facet o twarzy pedofila który najbardziej lubi przeprowadzać piłkę przez połowę, podryblować, a potem ją złapać i nie wiedzieć co robić Wink

Mimo, to wierzę w zwycięstwo, bo dlaczego miałbym nie wierzyć. Przynajmniej mają o co walczyć.

Golden Boy

Steve B > Steve N

Dla Lakers.

Miko

I dla Steve'a N.

BlackMamba

Nie wiedziałem, że kiedykolwiek napiszę Blake > Nash Smile

ale dla nas rzeczywiście tak jest Sad

Darek

Nie ma to jak dobra propaganda...

Nash>Blake dla Lakers, szczególnie w takim meczu.

devilll

Darek , Nash nam szkodzi i to widać ewidentnie Smile

Nie będę pisał, że Blake > Nash, bo Blake to przeciętniak, ale potrafi współpracować z DH na w miarę dobrym poziomie i w obronie nie jest taką wielką dziurą, jak Nash..

Dla mnie gość, który nie potrafi grać i wykorzystać Howarda, nie ma prawa bytu w naszej drużynie, kimś takim jest niestety Nash.. Kobe,Blake, Gasol, wszyscy potrafą obsłużyć pięknie DH, Nash jest jakiś dziwny...

boixosNois

podpisuje się pod postami Darka dotyczącymi Nasha... Wink

gugf2

Nash ma swoje wielkie zalety, ale niestety jego wady bardzo u nas wychodzą.