Houston Rockets

Golden Boy

Jaka pierwsza runda, w tej chwili celujemy w loterię Smile

Nie widzę w Nashu żadnego zbawiciela.

Gdyby Gasol mógł grać to przynajmniej moglibyśmy zobaczyć czy wąsaty przeanalizował jakoś ostatni mecz. Ale i tak dupy dał, bo Rockets grali w końcówce bez centra, to po co nam był ten Howard na boisku? Zostawiłby niską piątkę przy tym małym prowadzeniu i mogliby sobie faulować.

BlackMamba

Małe podsumowanie:

Highlights: http://www.youtube.com/watch?v=s7gXi70ce1U

polandblood

Dwight i charakter Shaq'a? On ma mentalność dziecka i na lidera się nie nadaje. Tego się nie da nauczyć. To musisz mieć. Jednak jak jesteś urodzonym błaznem z charakteru (jego cieszenie michy mnie kiedyś na prawdę bawiło, ale powoli mnie to już drażni) to tym bardziej tego się nie nauczysz. Jak Kobe nie zrobi z niego "zabójcy" to nikt.
Co do MDA, to jak do każdego innego trenera z oceną jego pracy wstrzymajmy się od All-Star.
Nash, Nashem, powtarzałem to tysiąc razy. Nash zbawcą nie będzie i nie liczę na to, że dużo zmieni.

gugf2

Dwight wcale nie zagrał źle w tym meczu. Poprostu słabo rzuca osobiste i tyle na ten temat. Tej drużynie brakuje dopracowania szczegółów, takiego pokazania ze mamy jaja. Tak naprawdę jak oglądałem mecz z Denver, też był taki moment w 4 kwarcie że mogli nas jeszcze dojechać. Nie możemy pozwalać na takie sytuacje, bo tak naprawdę przegraliśmy wygrany mecz. Byli od nas sprytniejsi, a nie lepsi koszykarsko

Golden Boy

Dwa mecze pod rząd przegrane w ten sam sposób, z drużynami złożonymi z rolesów, to nie jest przypadek.

BlackMamba

To nie przypadek, tylko odpowiednia taktyka na nas w tej chwili. DH12 rzuca w końcówkach jakby kosza nie widział, więc nie dziwota, że przeciwnicy to wykorzystują. Ogólnie gra wyglądała dobrze, w ataku realizowaliśmy to co nakreślił D'A, oczywiście do czasu. Obrona jest zdecydowanie do poprawy. Co najgorsze, gdyby DH12 na końcówki siadał teraz mielibyśmy bilans 10:8.

Montana

Jeszcze na 7 minut przed końcem meczu prowadziliśmy 10+ punktami żeby pod koniec meczu przegrywać 4. Cały mecz pod kontrolą naszych a pod koniec energizery chyba się rozładowały. Szkoda, bo zwycięstwo nam się należało. Ale sposób rozegrania ostatnich akcji pozostawia wiele do życzenia.

Kobe zrobił swoje, znowu musiał rzucić 39 punktów a na nic się to nie zdało, przybliżył się jedynie do 30k (29.987)...

Duhon i Jamison pokazali się z bardzo dobrej strony. W ogóle imponuje mi momentami gra Jamisona. Jest taki niepozorny i wygląda jakby był wystraszony (mimika twarzy) ale potrafi walczyć. Odda celny rzut za 2 za 3, jak nie trafi to zbierze w ataku i dobije, albo walnie asystę. Jak dla mnie ok.

Howard kręci dosyć średnie statystki. 12 zbiórek? Z taką posturą powinien wyhaczać po 15-20 w każdym meczu...

No i na koncie już 10 porażek. Przed sezonem myślałem, że dziesiąta porażka przydarzy się nam gdzieś tak w okolicach marca, a nie po miesiącu gry...

Miko

Jak zwykle pokonują nas w % wolnych, Howard nie gra mimo wszystko tak, jak mogliśmy się tego spodziewać. Mimo tego, gdybyśmy mieli teraz tego kręglarza Bynuma, pewnie też bysmy dostawali w tyłek.

Wg mnie nie ma co teraz płakać, po utworzeniu Big 3 w Miami, ich staty na początku wyglądały 6-6. Z tą różnicą, że przez długi czas nie graliśmy Big 3, bo Gasol nie grał jak Big, Nash nie grał prawie w ogóle, Howard dopiero się rozkręca, tylko Kobe właściwie napierdzielał jak mógł.

Czekam na powrót Nasha. NIe twierdzę, że wtedy wszystko się zmieni jak w kalejdoskopie, ale nareszcie Kobe trochę odetchnie, a nasz zespół zyska wiele szarych komórek na parkiecie.

boixosNois

a Kobe to dzisiaj chciał już dobić do tych 30 tys czy znowu mu cos zaczyna odbijac...?

LukiSacz

Może zdał sobie sprawę, że skoro większość jego drużyny gówno robi w celu zwycięstwa, to chociaż polepszy sobie własne staty Razz

boixosNois

bez kitu gosc ma 34 lata a zachowuje sie czasami jak jakis młokos...widac czym dalej w sezon to wraca 'stary, dobry' Kobe...a tak fajnie wyglada jak bierze na siebie ciezar rozgrywania i nie silowal rzutow tylko klepal po 5, 6 asyst...

Montana

Ale o co kaman? Tylko Duhon miał 7 asyst... Ktoś musiał grać przecież Wink

Średnie Kobego raczej w normie jeśli chodzi o skuteczność, no może oprócz 3pts.

LukiSacz

Moja wypowiedź wcale nie była skierowana negatywnie w stosunku do Kobego. Jeśli jego kumple grają jak patałachy, to niech podwyższa własne staty i już Wink

airmax

Oto jak mecz skwitował Howard

Montana

Ci, którzy mogą sobie pozwolić na odwiedzenie Staples Center wymagają dobrego show i zwycięstw. Tak samo jest w przypadku innych drużyn, innych dyscyplin, innych gałęzi szeroko rozumianej koszykówki. Jeśli on robi wielką łaskę, że gra w trykocie Lakers to niech spada do Sacramento, Toronto albo Cleveland i tam gwiazdorzy. Jak w kwietniu będzie się ciskał, że LAL nie zakwalifikowało się do PO albo odpadną w pierwszej rundzie to niech spada. Bo jak na razie to wg mnie on zawodzi najbardziej. I nie mam zamiaru śledzić kolejnej melodramy czy lebrodramy.

devilll

Żałośnie się dali pokonać, szkoda słów Mad

LukiSacz

Patryk

Większość meczu graliśmy przyzwoicie, szkoda tej końcówki. DH12 mógł usiąść sobie na ławce. Prawdziwi, lojalni kibice dalej będą oglądać mecze, mimo porażek.

Zubr

Czepiacie się DH12 jakby przegrał nam mecz. Każdy wie ze slabo rzuca osobiste i że taka będzie taktyka to chyba trener powinien zareagować. Akurat Howard coraz lepiej broni, a w ataku to się nikt nie rozwinie przy tak grającym Kobem (ile razy mu dograł piłkę w meczu? 3-4 razy?) Mimo to powinien cały sezon trenować tylko osobiste i post-up ale nie grał źle. Według mnie to Kobe przegrywa nam mecze, gra na staty, siłuje rzuty, za dużo drybluje i odpuszcza w obronie. Niech on założy spodnie dorosłego bo sorry ale wykonanie 30 rzutów w meczu to nie jest liderowanie drużynie tylko zwykłe sępienie i gówniarska gra, poza tym na bank na chemie to dobrze nie wpływa. Przydałby się Dfish bo wątpie, że ktoś ma tam jaja żeby go ustawić. Niech robi swoje 30k i znów wróci do zajebistej gry 25pkt/8+ as i Winy się posypią seriami

BlackMamba

Przenosimy rozmowę z tematu o Denver.

Bez przesady z tym obwinianiem MDA, że gra zawodnikami po 40 minut. Po pierwsze to jest jego styl i było wiadomo, że tak będzie. Po drugie od czego mamy lekarzy? Dobrze wiedzą kogo na ile minut stać i MDA zapewne by nie rotował składam ponad możliwości zdrowotne zawodników, szczególnie w RS.