Washington Wizards

BlackMamba

OGŁOSZENIE: temat do komentowania tylko w ramach meczu z LAL.

Washington Wizards - amerykański klub koszykarski, mający swoją siedzibę w Waszyngtonie. Wizards są jednym z zespołów w lidze NBA.

Podstawowe informacje:
Data założenia: 1961
Liga: National Basketball Association, Konferencja Wschodnia, Southeast Division
Hala: [link widoczny dla zalogowanych]
Właściciel: Abe Pollin
GM: Ernie Grunfeld
Trener: Flip Saunders
Osiągnięcia: 1 tytuł mistrzowski (1978 jako Washington Bullets)
Stroje:

Największa gwiazda: John Wall

Aktualny skład:

Sytuacja z kontraktami:

Mecze z LAL:

BlackMamba

W nocy kolejny mecz, może pora na przerwanie passy porażek? Oby! Wizards mają do tej pory 3 zwycięstwa, grają fatalnie więc wstyd z nimi przegrać.

Zaraz Luki wejdzie i napisze, że i tak nie mamy szans Razz

lewy

Śmieszy mnie jedno. Wszyscy psioczyli na Gasola, a teraz gdy go od paru meczów nie ma, ci sami widzą w nim zbawiciela. Opanujcie się.

devilll

Ale będzie beka, jak z nimi przegramy heheh..a jest to całkiem możliwe, w końcu to B2B...

Zbliżamy się do bilansu 12-18, który przewidywałem Very Happy

Może będzie nawet gorszy? Kto wie Razz

Golden Boy

A ja mam satysfakcję, bo zawsze broniłem Pau Smile

i śmieszyły mnie opinie, że Jamison jest lepszy, nawet w obronie.

Ale chciałem o czym innym - przyjście MDA miało dać to, czego wszyscy tak bardzo chcieliście, p'n'r. I co? Mamy czekać na to do przyjścia Nasha? Bo tylko on potrafi je grać? Nie rozumiem tego myślenia. W PHX prawie każdy grał p'n'r gdy nie było Steve'a na boisku, nawet Diaw. Ale u nas tylko Nash potrafi to robić i na niego czekamy...

Nie chciałem przywoływać Browna, ale z nim bylibyśmy na 100% wyżej w tabeli. System byłby już ograny jako tako, ale nie o to chodzi. MB dbał przede wszystkim o obronę. I nie mówcie mi, że jak odszedł to zaczęli grać Meeks czy Jamison, bo jakie są efekty ich większej gry dobrze widzicie. Hill i Gasol grali lepiej i więcej, i dawali nam jako taką pewność w obronie. Ale Mitch i Buss dali się ponieść emocjom, działali zbyt pochopnie.

Brown > MDA

polandblood

Brown dostał za mało czasu. Ten okres w którym został zwolniony to właśnie po nim już można by było oczekiwać, jakiś pierwszych zmian w grze, wyników. Mike nie chciał grać p&r, ale princeton. To wymaga czasu.
Next mecz z Wizards. Ofc 0-3. ; )

Golden Boy

D'Antoni też nie gra p'nr'r. Bo nie ma Nasha no... To można go usprawiedliwić.

Ale pocieszę was, zwolenników p'n'r - Phil tym bardziej by ich nie grał. A jeszcze lepsze jest to, że p'n'r to nie jest sposób na mistrzostwo. Dlatego nie spodziewajcie się cudów po powrocie zbawiciela.

devilll

matek

Bo w tym okresie w którym to pisałem bronił bardzo dobrze i lepiej niż Gasol, tylko ślepiec mógł pisać inaczej...A pisałem o obronie w tym konkretnym momencie, a nie w całej karierze. Teraz gra dno jak cała drużyna, więc idiota może sądzić, że gdy cała drużyna gra kupe w obronie, to on będzie coś grał sam...

A pisanie o tym ,że Pastor > MDA to już w ogóle parodia haha, co najwyżej Pastor = MDA...

Z nim mieliby jeszcze gorszy bilans niż teraz, tam w pełnym składzie przegrywali wszystko co się da, teraz nie ma 3 można powiedzieć w miarę kluczowych zawodników, w tym 2 z pewnością...z Pastorem byłyby blowouty co mecz...

cougar

Zgadzam się z @devillem, Brown by tu nic nie pomógł. W zeszłym sezonie grał to co juszcze Phil ustawił a w tym sezonie nie grał nic dno, tak samo jak MDA. Mówienie teraz że Brown miał za mało czasu to takie lekkie naciąganie historii. Obaj panowie popełniaja ten sam błąd tzn. trzymaja sie jakieś kretyńskiej swojej strategii gry i podporządkowują pod nią zawodników. To jak dla mnie jest kretyństwo. Jedyna zdrowa opocja przy tym składzie to granie prehistorycznych trójkątów i wmieszanie trochę pików i twarda obrona=Phil wróć Smile

devilll

Dokładnie o tym pisałem, gdy mówiłem o Philu...pewnie wychodziło by nam to dużo lepiej, niż teraz...Metta,Kobe, Pau i Blake znają trójkąty, Howard szybko by się tego nauczył, bo gra centra w trójkątach to nie jest zbyt skomplikowaną sprawa, a Nash by się dostosował i grał dużo pick'n rolli i razem z Philem by coś wymyślili, na pewno nie był by gościem, który ma przeprowadzić piłkę przez połowę i tyle...

polandblood

Nie po to został sprowadzony Nash, żeby grać trójkąty. Dostaje gruby szmal. Równie dobrze w trójkątach mógłby grać w s5 Blake. I nie mówcie ze Howard szybko by się ich nauczył. Trójkąty + D12 = mózg rozjebany.Co by się nie działo na razie to ja nie mam pojęcia jak ta drużyna ma grać żeby były wyniki. Po prostu nie mam pojęcia. Nie zwalajmy też wszystkiego na trenerów. Ci gracz nie są idealni.

devilll

Sory, ale skoro taki bezmózg, jak Bynum sobie z nimi radził, to Howard tymbardziej...

Nash nie grałby stricte trójkątów, tylko byłaby na pewno urozmaicona ta taktyka o granie pick'n rolii, bo Jax to nie kretyn i wie w czym najlepiej czuje się Steve...

cougar

Sprowadzenie Nasha przecież nie wyklucza grania trójkątów. A może i by było dla niego na korzyśc, ile on miał średnio asyst u nas jak grał na początku sezonu? No nie za wiele z tego co pamiętam. Łatwiej by było Nasha przestawić na grę trójkątów niż całą drużyne na grę pików i krótkie akcje. Takie jest moje zdanie. Krótkie akcje to dla nas śmierć bo potem nasi seniorzy nie wracają do obrony a takie granie hara kiri przez 48 minut to nie jest dobry pomysł, patrz ilośc kontuzji=przyspieszenie gry.

Golden Boy

Bynum w przeciwieństwie do Howarda świetnie podaje jak na wysokiego i uczył się trójkątów długi czas. A Howard miałby je załapać w dwa miesiące? Dobre. Bynum przy wszystkim co można mu zarzucić, jest bystrzejszy od DH. I dobrze podający center jest najważniejszą osobą w trójkątach. To przez wysokich jest grana każda akcja. Więc nie piszcie mi, że gra C nie jest skomplikowaną sprawą w trójkątach.

Fajnie czyta się jak to by ktoś sobie poradził czy by się czegoś nauczył, grałby tak czy tak. Nie wiemy tego i się nie dowiemy, bo Phil nie wróci. Gdybać nie ma co, bo Jax miał przez całą karierę masę graczy i pod nikogo nie modyfikował swojej taktyki.

Obiuankenobi

Bynum miał (ma) taką przewagę nad DH, że nie opuszcza gały na dół, np. po zbiórce. To tu Dwight ma najwięcej strat. Drew trzymał ją wysoko i dlatego mniej jej tracił i łatwiej mu było odgrywać do innych. Tak samo robi Pau. Howard znosi piłkę na dół a tam sędziowie nie gwiżdzą za bardzo fauli. I straty gotowe. W Orlando PF (Anderson, wcześniej Lewis) mocno rozciągali obronę i wyciągali swoich obrońców spod kosza i Howardowi było łatwiej bo miał więcej swobody w paint. Mówcie co chcecie ale nigdy nie zgadzałem się z nagonką na SVG, bo on Howarda umiał wykorzystywać dużo lepiej niż na razie wszyscy w LA. Chłop jest mobilny, silny i sprawny ale jak na centra nie jest wysoki. Żeby był efektywny trzeba wykorzystać jago szybkość i mobilność - czyli albo p'n'r albo jeden na jeden w pomalowanym. Jak się będzie wbijał w dwóch, trzech obrońców to się tylko zmęczy i naprodukuje strat. Dlatego rozumiem, że czekamy na Nasha ale nie rozumiem czemu nie próbujemy wykorzystywać tych opcji już teraz. Przecież gorzej grać nie będą Wink

gugf2

devilll

Wyjąłeś mi to z ust gugf Smile

Ile razy chciałem wyrzucać monitor, gdy patrzyłem co wyprawia Bynum, gdy go podwoją, to aż szkoda gadać. Howard podaje całkiem nieźle, w Orlando wychodziło mu to bardzo dobrze, bo tak jak pisał obiuankenobi, miał tam więcej miejsca i przestrzeni. U nas jest podwajany, potrajany, bo nikt się nie obawia obwodu LAL , dlatego jest mu dużo trudniej oddać na czas piłkę...

Co do Phila matek to skąd wiesz , że nie wróci ? Mówią ci to, te same źródła, które mówiły, o tym, że Pastor ma ciepłą i bezpieczną posadkę? phiii.....Pożyjemy , zobaczymy...

Montana

Mogę się założyć że po powrocie Gasola obraz gry nie zmieni się radykalnie na lepszy. Wróci Gasol i zaczniemy wygrywać seriami? Z tego co kojarzę to najlepsza seria w tym sezonie to 2W i jak na razie z czy bez Gasola nie sądzę aby się to polepszyło. Cavs mieli słaby bilans i nie przeszkodziło im to w pokonaniu Lakers. Nie liczę na wiele w tym meczu.

devilll

Nie umniejszaj naszych mega sukcesów w tym sezonie, nasz najlepszy streak W to aż 3 Very Happy

Phoenix, Houston i Nets...

Montana

Przepraszam Smile

tak mało wygranych a i tak się pomyliłem Wink