Los Angeles Clippers

Zubr

Co tu dużo mówić, u Clippsow się nic nie zmieniło, za to my mamy w końcu ławkę z zadziorem Very Happy

Na początku się chłopakom ręce trzęsły ale im dalej w mecz tym lepiej. 76 pkt z ławki to jaja Very Happy

ale też pokazuje, że pierwsza piątka o ile w ataku daje radę, to w obronie jest wciąż słabo i pewnie co mecz ławka będzie decydowała o naszym zwycięstwie.
No i czuję, że jeszcze będziemy płakać jak trójki przestaną wpadać Wink

Clippsow też sprowadziliśmy na ziemie, nie mogłem już czytać "ekspertów", którzy mają ich za faworytów do finału na zachodzie, jak zwykle zapominając lub olewająć np. Spursów.

Swiderro

nie ma jak oglądać powtórkę meczu z ojcem i słyszeć "ten z 0 to zajebisty jest", "ten z dredami to jakas bestia wogole" ahhh co za mily poczatek sezonu;)

Patryk

Cały dzień nie sprawdzałem wyniku i dopiero teraz oglądnąłem spotkanie i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Widać było, że to LAL bardziej zależało na zwycięstwie. Uśmiechnięci zawodnicy, uśmiechnięty Kobe, zadowolony Jack, oby tak dalej.

boixosNois

Jeśli Jack bije brawo na stojąco to wiedz, że coś się dzieje (czyt. jest dobrze) Wink

Dunk8

Bardzo fajne zwycięstwo na pewno doda chłopakom pewności siebie. Na plus w porównaniu z tamtym sezonem to w końcu jest ławka. Duża rotacja dużo gości z łaski = więcej pkt ławki. W tamtym sezonie momentami graliśmy 8 zawodnikami a starterzy siedzieli po 40 min. Do tego mamy o wiele młodszy skład, chłopaki chętniej biegają do kontry, po rozpoczęciu akcji momentalnie są na drugiej połowie. Martwią troche te cegły Wesa i bezsensowne rzuty Younga ale po nim to się można wszystkiego spodziewać. Takie mecze gdzie każdy z chłopaków zdobywa troche tych pkt też budują chemię bo każdy wie jaki ma wkład w zwycięstwo. Mam nadzieję, że nie posypie się to kiedy Kobe wróci

Patryk

Warto dodać, że Lakers odnosząc zwycięstwo poprawili swój bilans w inauguracyjnych spotkaniach, najlepszy w lidze, do 42 zwycięstw przy 24 porażkach.

Cisza

Czekałem cały dzien, nie ogladałem Face'a ani NBA GAME TIME na komórze fantasy nic(przez to troche wjebalem) ale warto było oglądać ten mecz choć pod koniec zajrzałem na yahho i domyślałem się, że WIN. Farmar zajebscie power energia trash nie bał się. Naprawdę przyjemnie się to oglądało zaraz sobie odpalam Bulls MIA.

boixosNois

nie ma co oglądać, byczki straszna padaka, dopiero w końcówce coś tam podgonili, ale mecz jednostronny przez większą część spotkania Wink

devilll

Ale mi się micha cieszy Very Happy

Wiedziałem, że factorem X będzie Farmar, gość jest mega zmobilizowany, aby się znowu pokazać swojej publiczności i gra świetnie. Widać, że dojrzał przez ten czas w Turcji i zagranicą. CP3 nie pograł przy nim, tak jak przewidywałem, nie zrobił z niego wiatraka... Razz

Ogólnie aż miło patrzeć , jak wszyscy grają tak pozytywnie naładowani, każdemu się chce, nikt nie marudzi, nikt się nie dąsa, w końcu są jakieś kontry..Po punktach przeciwnika momentalnie jesteśmy na ich połowie, to cieszy.

S5 to niestety porażka z wykluczeniem Younga, który mimo , że cegli to jednak potrafi zrobić różnicę. Gasol ospały, zero praktycznie gry w post, normalka. Kaman o wiele lepiej zagrał od niego. starał się, szukał podania, a nie snuł się po boisku...

Henry to kot Very Happy

Gość jeśli dalej będzie tak grał, to będzie coś awesome Smile

Jeszcze większe zaskoczenie niż Clark. Henry świetnie penetruje i to mi się w nim najbardziej podoba. Ogólnie teraz mamy Younga, Henryego, Farmara, którzy świetnie penetrują na kosz, tego mi brakowało w grze Lakers. Przez ostatnie lata chyba tylko Odom potrafił to robić z niezłym skutkiem, oczywiście Kobasa nie liczę...

Ogólnie świetny mecz i oby ta chemia, mobilizacja i zadziorność została przez cały RS Smile

Darek

Dzisiaj (a w zasadzie jutro) kolejne derby LA Very Happy

. Chyba spróbuje obejrzeć na żywo.

Darek

I skończyło się blamażem. No, ale nie ma co się dziwić skoro naszym najlepszym zawodnikiem jest niedawno pozyskany Marshall.

Dunk8

wypowiedź po meczu:
"Pau Gasol says it’ll be tough for the Lakers to make the playoffs"

No shit Sherlock! Very Happy

devilll

Hahaha

snickers1906

Cavs i NYK raczej na pewno nas przegonią, oby Sacramento zaczęło grać coraz lepiej skład mają niczego sobie, Boston z Rondo również powinien trochę podskoczyć w tabeli, z prostych wyliczeń wychodzi, że stać nas na top5. Tylko pytanie co będzie gdy wróci Kobe i reszta, najlepszym rozwiązaniem byłoby danie Kobe'mu wolnej ręki w jak najszybszym dogonieniu MJ'a.
Fajnie by się stało gdyby moja teoria się sprawdziła Smile

zawsze warto pomarzyć

BlackMamba

Highlights: http://www.youtube.com/watch?v=42WhRrGWoeM
Mecz do ściągnięcia: [link widoczny dla zalogowanych](2014-01-10)

boixosNois

dlaczego mnie to nie dziwi, że Lakers zaliczą jeden z najgorszych sezonów w historii, o ile nie najgorszy, właśnie pod wodzą 'no D' Antoniego...

airmax

A jak mają zaliczać dobry sezon z takimi, a nie innymi graczami? C'mon.

Przeczytaj sobie na głos jakimi zawodnikami w tym sezonie D'Antoni dysponuje. Później zobacz, którzy mają bądź mieli kontuzje i ile czasu ich nie było. A na koniec zastanów się z jakim trenerem bylibyśmy teraz w TOP8 wschodu z Marshallem, Meeksem, Wesem, Pau i Sacre w S5?

boixosNois

wszystko ok, tylko 100:60 w trakcie meczu...takie rzeczy tylko z Pringelsem.

Cisza

To już nie chodzi tylko o Pringelsa, on tam od D nie jest, Rambis tam układa - samym zawodnikom opadły skrzydła na, których lecieli na początku sezony - dużo kontuzji ciężko po prostu. Zwolnić D'Antoniego to najgorze co teraz może być, co nowy trener nowy system? samowolka?

boixosNois - piszesz jak Ci latino z LNW - get rid of D'Antoni! get rondo etc.. daj spokój. (co wyjebać pringelsa w trakcie sezonu i co? Ty tam pójdziesz na ławkę?) Ja nie mówię, że on nie zawinił czasem dziwnie rotuje - ale wywalenie go teraz to by było głupstwo.

boixosNois

zmierzam do tego czy to ma być człowiek, który ma budować nowych Lakers...bo jeżeli tak to jesteśmy w czarnej i głębokiej dupie na długi czas...