Philadelphia 76ers

lewy

To, że nie ma emotki, to nie znaczy, że to nie jest ironia. Wg mnie jest ona tutaj dość czytelna (wielokropek mówi wiele).

A zwycięstwa bolą. Tym bardziej, że i Cavs i 76ers wyglądają na mocnych rywali jeśli chodzi o TOPowe picki.

devilll

airmax

Przecież pisał wiele razy, że go cieszą te zwycięstwa. On dalej wierzy w PO, także dajmy mu spokój Smile

Niepokojące jest to, że wygrywamy z ekipami, które biją się z nami o pick...Celtics, Cavs, 76ers.

Za chwilę mamy mecze z Utah i Celtics, jeśli znowu wygramy , to będzie coś nie teges. Rozumiem walczyć i wygrywać , gdy są jakiekolwiek szanse na sukces, ale w naszym przypadku te szanse są zerowe.

Oprócz Celtics i Utah na szczęście mamy też kilka mocnych ekip jak OKC, Nets czy Rockets..

airmax

lewy

No właśnie dla mnie ta ironia nie jest wcale widoczna, tym bardziej patrząc na poprzednie posty boixona (na co zresztą zwraca uwagę devilll).

boixosNois

Nie interesują mnie porażki, zresztą jak widać, Lakers też nie i chwała im za to Wink

airmax

Spoko.

Tylko co będzie z większym pożytkiem dla LAL po zakończeniu tego sezonu: wyższy pick w mocnym drafcie czy 5 zwycięstw więcej?

boixosNois

może i pick, ale to Lakers i po prostu nie wypada Wink

BlackMamba

Mnie też bolą porażki, ale w tym roku trzeba zacisnąć zęby i liczyć na porażki, bo inaczej te porażki będą bolały jeszcze kilka lat.

Obiuankenobi

Może i porażki mają sens jeśli chodzi o pick ale oglądam mecze na league pass i do kiedy Lakers grali to oglądałem prawie każdy mecz. Ostatnio oglądam tak co piąty.
Serio ktoś z Was wykupił league pass i cieszy się z porażek? I oglądacie te mecze które chcecie żeby Lakers przegrali?

lewy

airmax, teraz to jestem bardzo zaskoczony. Hehe, a taki pewny siebie byłem. Po prostu nie wierzyłem w inną możliwość.

Obi - ja mam LP, nie oglądam meczów naszej drużyny na żywo. Condensed game to jest w tej chwili maksimum na co sobie mogę pozwolić z racji nerwów Smile

.

Wojtas1989

Nie wiem czemu się tak spinacie o te zwycięstwa. Talent na miarę Kobe'go? Nie będzie takiego. A swoją drogą to Kobe był wybrany z nr 13 i nie przez nas. Mitch ma jakiś plan. Od dawna głosi, że draft go nie interesuje, bo to tak naprawdę loteria. I nie sposób się nie zgodzić. Wystarczy spojrzeć na tegoroczny #1.
Będziemy mieć jeden z najgorszych bilansów na zachodzie, a wschód jest tak słaby, że nawet nasza ekipa z plagą kontuzji nie gra takiej padaki.
Proponuję mecze LAL w tym sezonie oglądać bezstresowo. I tak wiadomo, że nic nie osiągniemy, więc czekajmy spokojnie na draft i na lato. Po co sobie szarpać nerwy? Smile

airmax

Tyle, że w drafcie możemy wybrać na prawdę mega grajka, który przez pierwsze 4 lata będzie grać niemal za darmo (jak na standardy NBA oczywiście).

A Kobe był wybrany z #13 tylko dla tego, że szedł do NBA od razu po liceum. Po roku na uczelni byłby w TOP3 na bank.

lewy

Tegoroczny #1 to zasługa tylko i wyłącznie idiotycznych decyzji z obozu Cavs.

gugf2

Tak czy siak, pik w top 10 miec bedziemy, a to wystarczy na fajnego gracza. Na top 5 raczej bym nie liczył. Ten rok to selekcja, ludzi, którzy beda mogli pograc u nas za rok i nic wiecej.

Golden Boy

#5, a #10 to kosmiczna różnica w tym drafcie. Ostatnie miejsce na zachodzie na 99% gwarantuje nam miejsce w piątce draftu.